Policja ustaliła, że na drodze w pobliżu jednej z posesji doszło do śmiertelnego
porażenia piorunem. 65-letni mężczyzna najprawdopodobniej chciał schronić się przed deszczem pod drzewem. Przy nim leżał rower. Funkcjonariusze znaleźli wyraźne ślady wyładowania atmosferycznego ściągniętego przez pień drzewa. Mimo reanimacji, prowadzonej najpierw przez świadków, a potem przez personel medyczny, lekarz stwierdził zgon porażonego.
Komentarze 2