Po tygodniowej przerwie wznowiona została sesja Rady Miasta Piotrkowa Trybunalskiego, podczas której radni wrócili do sprawy powołania komisji ds. referendum w sprawie utworzenia Centrum Integracji Cudzoziemców. Przypomnijmy: tydzień temu, mimo ponad dwóch godzin dyskusji, nie udało się wyłonić trzech członków wymaganych do utworzenia komisji. Po burzliwej dyskusji i niezręcznej ciszy, wywołanej pytaniem o dobrowolne zgłoszenie się do komisji, trzecim członkiem został radny Paweł Kowalski.
Dziś – w środę, 23 lipca – obrady rozpoczęły się o godzinie 9:00. Radni po raz kolejny próbowali skompletować skład komisji, która zgodnie z ustawą o referendum lokalnym ma ocenić, czy wniosek mieszkańców o przeprowadzenie głosowania spełnia wszystkie wymogi formalne. Jeśli i tym razem nie uda się wyłonić co najmniej trzech członków, sprawa może trafić do wojewody łódzkiego, a w dalszej konsekwencji nawet do Sejmu, który – na wniosek premiera – może rozwiązać Radę Miasta.
Do tej pory zgodę na udział w komisji wyrazili tylko radni Małgorzata Pingot oraz Dariusz Cecotka. Bez co najmniej kolejnego komisja nie mogła rozpocząć prac. W ubiegłym tygodniu kilku kandydatów, m.in. Andrzej Piekarski, Agnieszka Chojnacka i Krzysztof Chojniak, Mariusz Staszek czy Łukasz Janik odmówiło udziału, a zgłaszanie kandydatur stanowiło personalne przepychanki.
Jako pełnomocnik grupy inicjatywnej mam nadzieje, że uda się dziś zawiązać komisję. Od dziś zostało już tylko 18 dni do tych ustawowych 30 dni dla Rady Miasta, aby podpisy sprawdzić. W poniedziałek odbyła się kontrola poselska, która miała sprawdzić co dzieje się z podpisami mieszkańców, odbyła się spokojnie. Poseł Kowalski i Szczucki, postanowili sprawdzić, stwierdzili, że podpisy są zapakowane, tak jak były przekazane i nic nie zostało naruszone. Posłom nie udało spotkać się z prezydentem, Juliusz Wiernicki zaproponował umówienie się na spotkanie, gdyż jak powiedział - obecnie nie ma na to czasu - mówiła Beata Dróżdż, radna sejmiku województwa, jedna z inicjatorek referendów.
Dyskusja wokół referendum dotyczy dwóch pytań, które mieliby rozstrzygnąć mieszkańcy Piotrkowa:
W międzyczasie pojawiły się także głosy, by skorzystać z okazji i w tym samym terminie przeprowadzić drugie referendum – w sprawie odwołania prezydenta miasta oraz całej Rady. Taką propozycję zgłosił m.in. radny Przemysław Winiarski, argumentując to szansą na wyższą frekwencję i ograniczenie kosztów. Podobne zdanie ma radny Łukasz Janik, który przelicza koszt referendum na prezydencką limuzynę.
Na początku było burzliwie, jednak udało się wyłonić trzecią osobę do komisji. Radni mogli to zrobić tydzień temu, jednak pytanie, czy chcieli. My jako osoby, które są w grupie referendalnej, nie możemy uczestniczyć w tej komisji, możemy uczestniczyć tylko jako obserwatorzy - mówi o tym ustawa o samorządzie gminnym. Nasze założenie było takie, aby były dwa referenda, ale w jednym terminie. Natomiast widzę, że pan prezydent i przewodniczący dążą do tego, aby były one osobno. To dodatkowe koszty i będzie miało to wpływ na frekwencje. Podkreślę: nie ma powodów, aby robić referenda w osobnych terminach - referendum kosztuje tyle, co nowa limuzyna dla prezydenta - mówił Łukasz Janik.
Zupełnie inne zdanie ma radny Piotr Gajda, widzi on jednak polityczny podtekst sprawy. Znów padły mocne słowa pod adresem Łukasza Janika.
Referendum dotyczące uchodźców jest realizowane tylko dlatego, żeby odwołać radę i napędzić frekwencję. To jest rozgrywka przeprowadzona przez inicjatorów referendów. Chcą mieć swoje stołki i niezadowoleni są, że nie doszli do władzy. Jestem przeciwny radnemu Janikowi, który od początku żądał stołków i twierdził, że będzie mu wiernie służył. Gdy to się nie udało, to po prostu kopie. Jestem przeciwny, aby były to referenda łączone, bo mają wydźwięk polityczny. Jestem za referendum w sprawie CIC, nie widzę jednak podstawy, aby prezydent i rada mieli być odwołani, to napędza koszty - mówił Piotr Gajda.
W środę (23.07) radni znów nie pałali do podjęcia pracy w komisji, podobnie jak na poprzedniej radzie padały głosy m.in. o konflikt interesów. Naprzeciw wyszedł radny Paweł Kowalski, który zgodził się być trzecim członkiem i zająć się wraz z radną Małgorzatą Pingot i radnym Dariuszem Cecotką tematem sprawdzenia podpisów mieszkańców. Radny Cecotka skwitował ruch Pawła Kowalskiego słowami "Ty nasz bohaterze".
Mieszkańcy oczekują, aby ta sprawa się jakoś zakończyła. Nie możemy też tego przedłużać. Dziś była pewna bezradność pana przewodniczącego, choć starał się jak najlepiej złożyć komisję, aby te głosy były policzone, sprawdzone w sposób profesjonalny, uczciwy i transparentny. Termin leci i musimy to jak najszybciej zrobić. Przepychanie się, przedłużanie nie ma najmniejszego sensu. Dlatego zgłosiłem się do komisji, aby temat rozwiązać - mówił radny Paweł Kowalski.
Radni komentują ruch Pawła Kowalskiego. Agnieszka Chojnacka mówi o pozytywnej postawie.
Już inicjowałam jedno referendum, brałam czynny udział w pracach z nim związanych. Uważam, że na sali są też inni radni, którzy od kilku kadencji siedzą na tej sali, nie biorą aktywnego udziału w pracach na rzecz miasta, tylko są i to często nawet nie do końca sesji. Bardzo pozytywnie postrzegam postawę pana radnego Kowalskiego, odpowiedzialnie i dorośle. Skoro ja i radny Maciołek możemy we dwójkę uczestniczyć w pracach komisji regulaminowo - statutowej w wakacje to mogą również pracować radni w sprawie referendum - mówiła Agnieszka Chojnacka.
Radni powoli zbierają się w sali obrad. Za chwilę rozpocznie się sesja Rady Miasta Piotrkowa ws. referendum o Centrum Integracji Cudzoziemców. Czekamy na oficjalne otwarcie obrad.
Sesja Rady Miasta została właśnie wznowiona. Przewodniczący otworzył obrady po tygodniowej przerwie.
Przewodniczący ogłosił zgłaszanie kandydatów do komisji. Na ten moment nie ma chętnych.
Dariusz Cecotka zgłosił kandydaturę Agnieszki Chojnackiej i Mariusza Maciolka. Oboje odmówili.
Tomasz Berent zgłasza kandydaturę Przemysława Winiarskiego. On również nie wyraził zgody
Agnieszka Chojnacka zgłosiła kandydaturę Tomasza Berenta. Odmówił.
Radny Paweł Kowalski zgłosił swój udział w chęci pracy w komisji.
Radni głosują nad składem komisji.
Radni przyjęli skład komisji ds. CIC.
Przewodniczący Rady Miasta zamknął obrady.
Komentarze 76