TERAZ4°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Włamywacze ze stolicy zatrzymani w Bełchatowie

KaPie
KaPie pon., 18 stycznia 2010 11:46
Czujność sąsiadki oraz niezwykła spostrzegawczość młodej policjantki pozwoliły na zatrzymanie grupy włamywaczy, którzy na "gościnne występy" przyjechali z Warszawy do Bełchatowa.

Dyżurny bełchatowskiej policji powiadomiony został o włamaniu do domu jednorodzinnego. Na policję zadzwoniła sąsiadka. Funkcjonariusze natychmiast udali się pod wskazany adres.

- Policjanci prewencji zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz rozpoczęli poszukiwanie sprawców. Kilka minut później, na jednej z pobliskich ulic osiedlowych, dwaj bełchatowscy dzielnicowi zatrzymali 29-letniego taksówkarza z Warszawy, a w jego volkswagenie passacie zabezpieczyli laptop i złotą biżuterię. Mężczyzna nie potrafił wyjaśnić pochodzenia tych przedmiotów oraz uzasadnić swojej obecności w Bełchatowie - poinformował Sławomir Szymański, oficer prasowy bełchatowskiej Komendy Powiatowej Policji.

 

Policjanci nie zadowolili się zatrzymaniem jednego taksówkarza. Zaczęli penetrować pobliskie ogródki działkowe.
- Policjantka Wydziału Prewencji, mimo zapadającego zmierzchu, dostrzegła  męski but wystający z gołębnika. Wlaśnie tam ukryli się dwaj mieszkańcy stolicy w wieku 21 i 26 lat. Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu, gdzie wcześniej osadzono taksówkarza. Policjanci z Bełchatowa badają, czy przestępcze trio ma na koncie więcej przestępstw - dodał Sławomir Szymański.

 

Bełchatowski sąd postanowił o trzymiesięcznym aresztowaniu podejrzanych, którzy, jak się okazało, w przeszłości byli już karani za różne przestępstwa. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Podsumowanie

    Komentarze 0

    reklama

    Dla Ciebie

    4°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio