Policjanci z Czerniewic przypuszczali, że włamania mógł dokonać mężczyzna, który 15 października dostał się do kaplicy w Roszkowej Woli, skąd ukradł wino mszalne i kilka złotych ze skarbonki kościelnej. Podejrzenia funkcjonariuszy okazały się trafne, podejrzanego policjanci zastali w jego mieszkaniu. Został przewieziony do komendy policji. Miał w organizmie 1,6 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem, w warunkach recydywy. 7 listopada tomaszowski sąd na wniosek miejscowej prokuratury aresztował go na 3 miesiące.
Komentarze 11