Szczepan Chrzęst, starosta bełchatowski wystąpił do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Łodzi z zapytaniem, jakie działania ta podjęła lub zamierza podjąć w związku z resztkami dębu. - Czekając na odpowiedź, pojawił się pomysł, by przenieść resztę dębu do szkółki leśnej.Należy podjąć kontakt z nadleśnictwem Bełchatów, aby usytuować te szczątki np. w szkółce leśnej Borowiny. Być może zrobimy jakiś skansen, którego zaczątkiem będzie właśnie nasz Dąb Cygański. - mówi Chrzęst. - Chcemy posadzić nowy dąb, na miejscu Cygańskiego, a także, w promieniu kilkuset metrów posadzić więcej tych drzew - dodje
Przypomnijmy, że cały czas czeka nagroda dla osoby, która pomoże ująć sprawcę podpalenia dębu cygańskiego. Aktualna kwota to cztery tysiące złotych.
(Strefa FM)
Komentarze 1