TERAZ7°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Piotrków: Kilku złapanych piratów i alfa do serwisu

JaKac1
JaKac1 wt., 22 marca 2011 09:03
Piotrkowscy policjanci od pewnego czasu wyjeżdżają na ośmiogodzinny patrol drogowy nową i szybką alfą romeo 159. Samochód sieje postrach wśród kierowców z ciężką nogą. Gdy tylko pojawi się na horyzoncie, nawet kierowcy bez CB-radia szybko spuszczają nogę z gazu. Przez jakiś czas będą mogli jednak poczuć więcej swobody, bo nowy samochód już musiał odwiedzić serwis.
Autor: fot. ePiotrkow.pl

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Patrol w nowej alfie zdążył już złapać kilku lokalnych piratów. - Kilka dni temu jechaliśmy za starym peugeotem. Kierowca nie zwracał uwagi na znaki i pędził 170 na godzinę przy znacznie mniejszej dozwolonej prędkości. Nasz nowy pojazd jest oznakowany, ale pirat nie zdążył się zorientować. Efekt – mandat 500 zł i 10 punktów karnych. To, że jesteśmy bardziej widoczni, to nie jest złe. Tu chodzi o prewencję, zwiększanie bezpieczeństwa na drodze, a nie karanie mandatami. Choć czasem nie da rady. Ostatnio odebrałem prawo jazdy świeżo upieczonemu kierowcy. W piątek otrzymał dokumenty, a w poniedziałek już ich nie miał. Ale nic dziwnego. Wszystko było nagrane – wyprzedzanie na pasach, przejeżdżanie przez podwójną ciągłą i ponad setka na liczniku w terenie zabudowanym – opowiada sierżant Artur Olczyk z piotrkowskiej policji.

- Trudno się dziwić, że w takich sytuacjach kierowcy często się denerwują. Ale mimo wszystko starają się zachować fason. Myślę, że również dzięki obecności kobiety – uśmiecha się sierżant Jolanta Rumik pełniąca służbę z sierż. Olczykiem. - Nie zawsze uda się kogoś złapać, ale to nas cieszy, bo widać, że od pewnego czasu kierowcy jeżdżą znacznie ostrożniej. Przyzwyczaili się do kontroli, nieoznakowanych radiowozów i fotoradarów. A o to przecież chodzi, żeby na drogach było bezpieczniej – dodaje.

Nowa alfa jakiś czas będzie nieobecna na piotrkowskich drogach, ponieważ... podczas jazdy z niewyjaśnionych na tę chwilę przyczyn otwierają się tylne drzwi pojazdu. Wtorkowy patrol policji miał z tym problem już od rana. Obie pary tylnych drzwi nowiuteńkiej alfy zwalniały zamki, nawet gdy te były zatrzaśnięte przez policjanta. Sytuacja powtórzyła się kilkakrotnie, więc bezzwłocznie postanowiono oddać samochód do serwisu. - Pojazd stwarzał zagrożenie na drodze. Funkcjonariusze na jakiś czas będą musieli przesiąść się do innego radiowozu. Alfa trafi do serwisu, bo jest na gwarancji. Samochód powinien szybko powrócić do Piotrkowa, ponieważ serwis nie wykrył większej usterki – informuje Artur Szczegielniak, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego piotrkowskiej komendy policji.

***

Nowy, oznakowany radiowóz marki Alfa Romeo 159 trafił do funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie pod koniec lutego. Auto wyposażone jest w wideorejestrator oraz najnowszej generacji miernik prędkości. Wideorejestrator ma możliwość nagrywania obrazu samochodu przekraczającego prędkość zarówno jadącego z przodu, jak i z tyłu, a laserowy miernik może dokonać pomiaru nawet z odległości 1200 metrów. Samochód posiada wysokie parametry techniczne. 200-konny silnik może rozwijać prędkość do 240 km/h. A przyśpieszenie w siedem sekund do setki sprawia, że samochód od razu stał się postrachem piratów drogowych.

Podsumowanie

    Komentarze 26

    ~Piotr Włostowic (gość)

    23.03.2011 22:58

    "maddox" napisał:
    Nie rozumiem, czemu polska Policja wydaje kupę kasy na samochody typu Alfa Romeo, o których wiadomo, że są awaryjne a w dodatku płaci się w nich głównie za stylistykę i pewien prestiż marki.


    A dlatego, że jest biedna. Do tego stopnia biedna, że policjanci nie tylko nie mają paliwa do radiowozów, ale... sami kupują papier do drukarki, a z domu przynoszą wypierdziane fotele, żeby w ogóle było na czym siedzieć.
    Kto chce zobaczyć lepszy horror niż w tv, niech sobie pójdzie obejrzeć piotrkowską komendę w środku. A potem niech się przejdzie po sądzie i - co trochę trudniejsze, ale nie niemożliwe - po prokuraturze. Przepaść cywilizacyjna. Sędzia czy prokurator po prostu nie przyszedłby do pracy w takim miejscu jak to coś na Szkolnej.
    Jest też drugi powód, dla którego policja kupuje alfy a nie inne samochody. W policji nie ma zrozumienia dla starej, życiowej prawdy: Biedny nie kupuje rzeczy tanich.


    ~maddox (gość)

    23.03.2011 19:24

    "Piotr-Wlostowic" napisał:
    Reklama samochodów włoskiej produkcji?
    Zakupione przez polską policję alfy - wyjątkowo źle wydane pieniądze. Jak przedtem zakup aut kia.

    Zgadzam się częściowo. Nie rozumiem, czemu polska Policja wydaje kupę kasy na samochody typu Alfa Romeo, o których wiadomo, że są awaryjne a w dodatku płaci się w nich głównie za stylistykę i pewien prestiż marki. Jak można się dowiedzieć, jest to Alfa 159 z silnikiem 1750 TBi (200 KM), która w podstawowej wersji kosztuje 107 tys. zł. W cenie 92 tys. zł można było kupić nowego VW Jettę z silnikiem 2.0 TSI (również 200 KM), która jest samochodem podobnej klasy (wielkość) lecz o wiele mniej awaryjnym!
    Natomiast co do samochodu Kia Cee'd który to jest obecnie podstawowym radiowozem polskiej Policji, to wybór był całkiem niezły. Dobry, mało awaryjny i w miarę szybki samochód za niewielkie pieniądze.


    Fotki

    23.03.2011 13:17

    [cytat]Przyzwyczaili się do kontroli, nieoznakowanych radiowozów i fotoradarów. A o to przecież chodzi, żeby na drogach było bezpieczniej – dodaje.
    - o matko balesna - co im w te łepetyny napchali ! I pewnie całkowicie wierzą w to co mówią . Wraca "stara dobra milicja"


    ~tir98765 (gość)

    23.03.2011 01:58

    jolka jolka pamietasz a bedziesz teraz skoda jezdzila


    ~MŁODY (gość)

    23.03.2011 01:57

    Jaka strata bedzie takie ladne autko bylo.pelna lanserka była a sie popsulooooo


    reklama

    Dla Ciebie

    7°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio