Sygnalizacja świetlna na tzw. niby-rondzie od samego początku funkcjonuje źle. Co gorsza okazuje się, że od chwili włączenia nie mogła działać dobrze, ponieważ nie pozwalają na to pętle indukcyjne wbudowane zbyt blisko linii zatrzymania pojazdów. Sterownik nie otrzymuje informacji o znajdujących się tam autach czego efektem jest długie oczekiwanie kierowców na zapalenie się zielonego światła.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Od kilku miesięcy MZDiK obiecywał usunięcie tej wady.
- W tej chwili jesteśmy na etapie wyłonienia wykonawcy na przebudowę pętli indukcyjnych . Wysłaliśmy zapytania do potencjalnych wykonawców, otrzymaliśmy 3 odpowiedzi i praktycznie mamy już wyłonionego wykonawcę. W przyszłym tygodniu powinniśmy podpisać umowę - mówi Konrad Ząbecki, główny specjalista w MZDiK.
Prace związane z uruchomieniem czujników w jezdni sterujących zmianą świateł powinny zakończyć się do połowy grudnia.
Komentarze 4