Wśród naszych reprezentantów są posłowie, którzy znajdują się wysoko w niektórych statystykach. Na sejmowych stronach internetowych możemy sprawdzić na przykład ile razy zabierali głos, jak wiele złożyli interpelacji, czy jaką wykazali się frekwencją.
Przemawiali i pytali
Na mównicy sejmowej spośród posłów okręgu 10 najczęściej wypowiadał się w tej kadencji Grzegorz Lorek z Prawa i Sprawiedliwości (310 razy), który znalazł się na 12 miejscu spośród wszystkich parlamentarzystów. Często głos zabierali również Dariusz Klimczak z PSL (256), Anita Sowińska z Lewicy (159) i Grzegorz Wojciechowski z PiS (155).
Rzadziej przez "naszych" wykorzystywane były zapytania poselskie. 38 razy posługiwała się nimi Anita Sowińska, 14 razy Grzegorz Wojciechowski, a dwunastokrotnie Dariusz Klimczak.
Posłowie Lewicy byli w czasie minionej kadencji zdecydowanie najbardziej aktywni pod względem liczby zgłoszonych interpelacji. Nie dziwi więc fakt, że spośród parlamentarzystów z okręgu 10, liderką na tym polu także jest Sowińska, która wystosowała 545 pism. 184 razy decydował się na to Klimczak, a 168 Cezary Grabarczyk z Koalicji Obywatelskiej.
W czasie minionej kadencji, składane były również zapytania w sprawach bieżących. Tych najwięcej, bo 45, wystosowała Anna Milczanowska z PiS. 36-krotnie robiła to Sowińska, natomiast 28 razy Klimczak.
Oświadczali i podpisywali
Marszałek Sejmu może udzielić głosu posłowi poza porządkiem obrad dla wygłoszenia oświadczenia poselskiego. Jego przedmiotem nie może być jednak sprawa, której merytoryczna treść jest interpelacją lub zapytaniem poselskim. Na składanie takich oświadczeń decydował się aż 110 razy Grzegorz Lorek, a to sprawiło że pod tym względem jest trzeci wśród wszystkich parlamentarzystów.
By różne rządowe pomysły mogły wejść w życie, potrzebne są m.in. poselskie projekty ustaw, które oczywiście uprzednio trzeba podpisać. Największą ich liczbę parafowali Anna Milczanowska (156 i siódme miejsce), Cezary Grabarczyk (115) oraz Anita Sowińska (102).
Parlamentarzyści z okręgu piotrkowskiego występowali też jako sprawozdawcy. Ich zadaniem było wówczas przedstawienie podczas posiedzeń Sejmu opinii i wniosków komisji, dotyczących projektu rozpatrywanego przez nią aktu. W tej roli najczęściej widzieliśmy posłów PiS: Annę Milczanowską (36 i siódme miejsce), Grzegorza Lorka (30) i Roberta Telusa (12).
"Wagary" rzadkością
Wszyscy posłowie okręgu 10 sumiennie uczestniczyli zaś w sejmowych głosowaniach. Ich frekwencja waha się od 97,90% do 99,90%. Pod tym względem w czołówce znalazł się Grzegorz Wojciechowski, a najwięcej głosowań spośród "naszych" opuścił Robert Telus.
W czasie ostatniej kadencji posłowie z okręgu 10 nie występowali w roli przedstawicieli Sejmu w postępowaniach przed Trybunałem Konstytucyjnym. Kompletne statystyki dotyczące aktywności poselskiej wszystkich parlamentarzystów IX kadencji znajdziecie na stronie internetowej Sejmu RP.
Komentarze 27
09.09.2023 11:04
Jak jasno widać z przedstawionego rejestru aktywności posłów najbardziej obijającym gruchy na wierzbie przy Wiejskiej jest nasz kochany przez piotrkowian i księży pan Antoni. Dlatego też panie Antoni proponuję udać się na zasłużony odpoczynek i zwolnić to miejsce super przystojnemu, bardzo aktywnemu w mediach v-ce marszałkowi panu Zbyszkowi Ziembie, bo gdzie co otworzę, to wyskakuje mi zawsze pan Ziemba. Pana Zbyszka rozpiera energia i chęć do działania, a że zasięg jego działania jest bardzo mały, więc facet i jego talenty bardzo się marnują.Tym patriotycznym czynem uczyni pan dużo dobrego dla piotrkowskiej ziemi i jej mieszkańców, nie mówiąc już o pana następcy.
08.09.2023 05:58
Zastanawiające, taki aktywny poseł Grabarczyk nie jest na listach do parlamentu.Czyżby zdeklasowała go pani Małgosia?
01.09.2023 11:30
Pytanie ile z tych wypowiedzi, zapytań, interpelacji itd. dotyczyło naszego okręgu. Taka poseł Sowińska trzepie interpelacje maszynowo, ale tych dotyczących naszego regionu jest co najwyżej kilka. Reszta tyczy spraw takich jak wysychanie pojezierza Gnieźnieńskiego, pomoc Polaków zagrozonym pożarami w Australii. Nie mówię już o tym, że część z tych 545 interpelacji jest sztucznie nabijana, bo np. Pani poseł dopisywała się do zbiorczych interpelacji z innymi posłami albo wysłała jedną i tą samą interpelację do kilkunastu instytucji (w sprawie umożliwienia pracy zdalnej pracownikom), gdzie zmienia się tylko adresat.
01.09.2023 11:07
macierewicz to widze że tytan pracy......
31.08.2023 17:44
Ale Maciarewicz za to doskonale lansował na okolicznych imprezach. Tylko chyba do tego się nadaje.