Za pieniądze pozyskane na realizację programu miasto zakupiło łącznie 136 komputerów. Oprócz stu zestawów, w które wyposażono rodziny, 16 komputerów trafiło do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego oraz 20 do Miejskiej Biblioteki Publicznej. Każdy zestaw ma zapewniony bezpłatny dostęp do internetu przez okres pięciu lat.
- Realizację projektu rozpoczęliśmy w 2012 roku. Sprzęt komputerowy wraz z odpowiednim oprogramowaniem oraz dostępem do internetu trafił do użytkowników. Całkowity koszt projektu zamknął się kwotą blisko 1 miliona złotych. Całość środków pokryta była ze środków unijnych. Projekt ten jest bardzo istotny. Wskazuje na to, że piotrkowski samorząd przywiązuje istotną wagę do kwestii wykluczenia społecznego. Należy podkreślić, że dzięki realizacji projektu mieszkańcy mogli podnosić swoje kwalifikacje. Wraz ze sprzętem osoby te przeszły podstawowy kurs obsługi komputera. Otrzymali możliwość dostępu do nowoczesnych metod informacyjnych. Mamy także informacje, że niektórzy z uczestników programu znaleźli pracę - mówił Andrzej Kacperek, wiceprezydent Piotrkowa.
W konferencji udział wzięli uczestnicy programu: Gabriela Burzyńska - dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, Zofia Antoszczyk - dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie oraz Renata Wojtczak - dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej.
Komentarze 15
03.04.2014 17:18
Ale czym jesteś zawiedziona? Zawsze jest tak, że gdy władza próbuje za nasze pieniądze uszczęśliwiać jakąś grupę swoimi radosnymi pomysłami, to skutek ma zwykle niewiele wspólnego z ich "szczytnymi" założeniami. Chcąc coś rzekomo wyrównywać, uprawiają właśnie nierówne traktowanie obywateli... Próbuję tu czasem wyjaśniać, zdawałoby się, "oczywiste oczywistości", ale jak do tej pory to przysłowiowy "groch o ścianę"... A ten konkretny projekt, jak już napisałem wcześniej, to pretekst dla władzy, by mogła się polansować i poprawić notowania w oczach plebsu. Lud głupi każdy bajer kupi...
02.04.2014 22:51
Projekt sam w sobie ma zalety tylko jak dla mnie jedni dostają innych wykluczają. Po pierwsze starać się o komputery mogły rodziny korzystające z Pomocy Społecznej, posiadające dzieci zdrowe oraz niepełnosprawne,w tym celu trzeba było złożyć wniosek, który ileś tam czasu był rozpatrywany, przed samym przekazaniem sprzętu jedna osoba była kierowana na kurs komputerowy. Gdy decyzja była pozytywna podpisywana była umowa, wszystko na gwarancji i przekazywano sprzęt wraz z nowym do niego biureczkiem.
Kompa nie można sprzedać, zastawić itd. tylko kto to będzie sprawdzał, nie słyszałam, aby w tym celu był oddelegowany jakiś pracownik, co będzie robił naloty i patrzył czy kompy stoją na swoim miejscu. Po drugie jak dla mnie 5 lat darmowego internetu to jest naprawdę nieco za dużo, przez ten czas połowę dzieci z tych obdarowanych rodzin będą pełnoletnie. W umowie było też zawarte, że nie można korzystać ze stron pornograficznych itd; tylko kompy nie maja zainstalowane żadnego blokującego programu (o ile użytkownik sobie sam nie zablokuje). I z tego co wiem nic nie stoi na przeszkodzie w oglądaniu stron i filmików pornograficznych. Więc ogólnie z, że rodzinki często nadużywające już nadto środków pomocy społecznej (nie mówię tego o wszystkich, ale poszczególnych przypadkach, które znam)korzystające z wszelkich możliwych dopłat, zasiłków dostały do zabawy nowe wypasione kompy z legalnym oprogramowaniem (za które inni słono płacą), dostępem do netu i pornografii na 5 latek. Mnie pracując nie było stać na wymianę starego kompa i abonament za internet, a gdy pracę straciłam żeby szukać nowej zmuszona byłam latać i korzystać z darmowego internetu w piotrkowskich bibliotekach co czasami graniczyło z cudem, w dodatku zawsze za plecami po 5 minutach miałam kolejkę oczekujących I gdybym nawet złożyła wniosek lub zgłosiła się o pomoc do Opieki Społecznej to bym nie dostała nic, bo nigdy nie spełniam waszych z kryteriów. Więc wielkie dzięki za wasze super akcje i pomysły.I miejcie sobie nadzieję za dobre wykonanie waszej pracy skoro te dzieci i tak nie korzystają z tych kompów do nauki tylko siedzą na fejsie i grach.
02.04.2014 10:17
Ciekawe ile z tych laptopow pojdzie na gorzałe czy spłate prowidenta ?
swoja szosą noz sie w kieszeni otwiera - jak za ciezko zarobione przez nas pieniadze jeden oibok z drugim bedzie sie lansowal na fejsie
01.04.2014 07:40
Podobno Król Octu za ten projekt zainkasował.....
http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/artykul/galeria/um-w-piotrkowie-podsumowal-realizacje-projektu,2218144,t,id.html#plus
31.03.2014 22:26
Pozdrowienia z octowni.