TERAZ20°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Głośny wypadek na A1. Wysoki funkcjonariusz policji popełnił przestępstwo? Oświadczenie KWP w Łodzi

T.Stachaczyk
Tomasz Stachaczyk pt., 20 października 2023 14:00
Szokujące ustalenia "Rzeczpospolitej" ujawniają dwie różniące się od siebie notatki policji w sprawie roli Sebastiana M. w tragicznym wypadku na autostradzie A1. Prokuratura Okręgowa w Warszawie bada, czy jedną z notatek sporządzono na czyjeś zlecenie i czy nie doszło do niedopełnienia obowiązków służbowych w związku z czynnościami podejmowanymi na miejscu wypadku drogowego oraz w okresie bezpośrednio po jego zaistnieniu, czyli czynu z art. 231 par. 1 Kodeksu karnego. W związku z publikacją "Rzeczpospolitej" łódzka policja opublikowała na swojej stronie oświadczenie, w którym zaprzecza ustaleniom dziennikarzy.
Zdjęcie
Autor: Fot. Facebook PolskieDrogi - Zello CB radio w telefonie

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Dziennikarze "Rzeczpospolitej" dotarli do szokujących faktów o dwóch różnych notatkach policji, z których pierwsza "opisuje prawidłowo przebieg zdarzenia, wskazuje na bezpośredni udział i związek bmw z wypadkiem". Z kolei druga, sporządzona przez wysokiego rangą oficera policji, nie odnosi się do udziału w wypadku syna łódzkiego biznesmena. Co ciekawe, miała powstać jeszcze przed przesłuchaniem Sebastiana M., ale była zgodna z jego wersją wydarzeń.

 

Nie wiadomo skąd i po co się wzięła druga notatka.


Sprawę niejasności w postępowaniu organów ścigania prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Ta część dochodzenia została wyłączona z całości postępowania prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Piotrkowie Trybunalskim.
Podobno niepokojących działań policji w tej sprawie ma być więcej.

 

Od początku policja oraz prokuratura kwestionowały udział samochodu marki bmw w wypadku, sugerując, że kia z nieustalonych przyczyn zjechała z drogi i uderzyła w bariery. W tym czasie bmw stało około 200 m dalej z rozbitym przodem. Narracja została zmieniona dopiero po opublikowaniu przez internautów nagrania jednego z kierowców, jadącego tą trasą w dniu tragedii oraz nagłośnieniu przez lokalne media i internautów. 

 

W związku z publikacją "Rzeczpospolitej" łódzka policja opublikowała na swojej stronie oświadczenie, w którym zaprzecza ustaleniom dziennikarzy.

Stanowczo podkreślamy, że po wypadku, do którego doszło 16 września 2023 r. na autostradzie A1 została sporządzona tylko jedna notatka urzędowa mówiąca o przebiegu zdarzenia. Jest to dokument napisany przez policjanta będącego na miejscu wypadku, a jej treść jest zgodna z ustaleniami policjantów i prokuratora, którzy prowadzili tam czynności procesowe (...) Kategorycznie zaprzeczamy również, aby została sporządzona druga notatka urzędowa mówiąca o przebiegu przedmiotowego wypadku

 

***
Art. 231. [Nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza]
§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 46

    ~goœć_anna (gość)

    25.10.2023 14:17

    Co dalej ze sprawcą wypadku z bmw? Wrócił z "wakacji" w Dubaju na koszt internautów? Jak ma problem ,to zrobimy zrzutę ,bo zabrakło na adwokata . Ci co spaleni będą mieli sprawiedliwość.


    ~swojak (gość)

    23.10.2023 07:29

    w 90 latach zginął mi samochód w Sulejowie,sprawców mieli,a i tak sprawę zatuszowali i umorzyli.Brak słów .....


    ~tdizewsi (gość)

    23.10.2023 07:25

    Rozstawcie tajniaków w Piotrkowie - to zobaczycie jak wariatów kilku się ścigają po mieście - wtorki i czwartki najczęściej po 22 godz. gdy już policja na drugi bok się przekłada.


    ~Polak mały (gość)

    22.10.2023 07:37

    Krycie tus,owanie preparowanie dokumentów by ukryć prawdę wszyscy który maczali w tym palce wylatują z pracy i pociągnięci powinni zostać do odpowiedzialnosci karnej


    ~Polako (gość)

    21.10.2023 17:51

    Nikt nie przesłuchał strażaków którzy byli tam przez 8 godzin i wszystko widzieli i słyszeli !!!!
    Dlaczego ????
    Znajomości kontakty itd po co im niewygodni świadkowie



    reklama

    Dla Ciebie

    20°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio