Młody bełchatowianin zauważył mężczyznę, który szedł chodnikiem, trzymając w ręku nóż. 21-latek zwrócił uwagę mężczyźnie, który wymachiwał niebezpiecznym narzędziem w bezpośrednim sąsiedztwie boiska, gdzie bawiły się dzieci. Mężczyzna tak się zdenerwował, że rzucił się na 21-latka. Zadał mu cios w szyję, potem uciekł.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Do zdarzenia doszło 14 maja około godziny 19.50 przy ulicy Czaplinieckiej w Bełchatowie. Na miejscu chwilę po zdarzeniu pojawili się policjanci. Ustalili wstępne okoliczności zdarzenia, wygląd potencjalnego napastnika i rozpoczęli poszukiwania. Najpierw odnaleźli narzędzie, którym mógł posługiwać się agresor, a następnie namierzyli podejrzewanego. 27-latek ukrył się w pobliskim kościele. Mężczyzna był w przeszłości notowany. Trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała. Jest to przestępstwo zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze 8