Policjanci zatrzymali 30-letniego bełchatowianina, podejrzanego o dokonanie rozboju oraz usiłowanie zgwałcenia kobiety.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Mężczyzna zaatakował 24-letnią bełchatowiankę na ulicy Bocznej w Bełchatowie. Zaszedł ją od tyłu, przewrócił na ziemię i zaczął dusić. Do gwałtu nie doszło bowiem ofiara stawiła skuteczny opór, wobec czego napastnik wyrwał kobiecie torebkę i uciekł. Wołanie napadniętej usłyszała przebywająca w pobliżu inna osoba, która zawiadomiła policję.
Natychmiastowa penetracja przyległego osiedla pozwoliła na zatrzymanie mężczyzny odpowiadającego rysopisowi napastnika. Miał on przy sobie skradzioną kilka minut wcześniej torebkę. Został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
W chwili zatrzymania miał w organizmie 3,36‰ alkoholu. Okazało się, że ten sam mężczyzna kilka godzin wcześniej w stanie nietrzeźwości kierował fordem i spowodował kolizję drogową z zaparkowanym polonezem, po czym na widok policyjnego radiowozu usiłował uciec pieszo z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany, zaś w jego samochodzie znaleziono śpiącego pijanego 46-latka, poszukiwanego trzema nakazami doprowadzenia do aresztu.
Jeżeli sędzia przychyli się do policyjnego wniosku, koledzy spotkają się ponownie - tym razem za kratkami.
Komentarze 1