Budowa nowego schroniska dla bezpańskich zwierząt idzie pełną parą, chociaż niesprzyjające warunki atmosferyczne pokrzyżowały nieco plany wykonawcy nie oznacza to, że prace budowlane zostały wstrzymane. Obecnie prowadzony jest remont budynku administracyjnego.
To co od dawna pozostawało jedynie tajemnicą poliszynela, dziś podczas konferencji prasowej oficjalnie potwierdziła piotrkowska lewica.
Na ostatniej sesji rezygnacja Tomasza Sokalskiego wywołała ożywioną dyskusję. Po Andrzeju Czapli kolejny radny nie chce pracować w komisji inwentaryzacji mienia komunalnego i spraw mieszkaniowych.
- Wałęsające się psy atakują dzieci - z taką informacją zadzwonił do Strefy Fm jeden z mieszkańców ulicy Topolowej w Piotrkowie z prośbą o interwencję. Słuchacz czuje się bezsilny i obawia się, że dojdzie do tragedii.
Analiza wynagrodzeń piotrkowskich nauczycieli wykazała, że miasto nie musi im dopłacać do wynagrodzeń. Wyliczenia są klarowne i wskazują na to, że wszystkie grupy nauczycielskie w piotrkowskich placówkach otrzymały średnio więcej pieniędzy, niż przewiduje to Karta nauczyciela. Gdyby sytuacja była podobna do tej z Bydgoszczy, gdzie władze miasta winne są tej grupie zawodowej 400 tys. zł, piotrkowski magistrat byłby narażony na spory wydatek.
Wspólnoty mieszkaniowe chcą przekazać miastu w użyczenie swój teren. Żeby dojazd na osiedle był bezpieczny. Miasto najpierw się godzi, ale ostatecznie mówi: nie. - Dla kogo ten urząd? - pyta retorycznie Krzysztof Sudra.
Kilkudziesięciu pracowników piotrkowskiego pogotowia w ubiegłym roku drżało o swoje miejsca pracy.
Piotrkowscy policjanci zatrzymali 31-letniego diagnostę jednej ze stacji na terenie naszego powiatu i mieszkańca sąsiedniego powiatu, od którego przyjął on korzyść majątkową w zamian za poświadczenie nieprawdy. Obu mężczyznom grozi nawet 10 lat więzienia.
Muzeum w Piotrkowie Trybunalskim zaprasza na wystawę „Sztuka okopowa”, której otwarcie nastąpi w piątek (29 stycznia) o godzinie 13.00 w salach muzealnych przy Placu Zamkowym 4.
Tylko herbata, kawa i woda. Żadnych paluszków, żadnych słodkich napojów. Pierwsza w 2010 roku sesja Rady Miasta rozpoczęła się w atmosferze biedy i kryzysu. Trudno! Radni mimo to wzięli się do pracy. Jedyną paczką paluszków, jaka znalazła się na sali obrad Urzędu Miasta, była ta przyniesiona przez Jana Dziemdziorę, który poczęstował pozostałych radnych (niektórzy odmówili).