Powracamy do tematu listu otwartego napisanego przez grupę handlowców w sprawie zamknięcia ulicy POW w Piotrkowie.
Jak informuje firma sprzątająca, piach uprzątnięty jest już w centrum miasta. Jednak na ulicach, poza tak zwaną "strefą zero", piach jeszcze zalega. Tak jest na przykład na ulicy Migdałowej.
Gminne wysypisko przy ul. Cegielnianej w Moszczenicy w powstało w 1998 roku. Wraz z nim powinien też powstać tzw. fundusz rekultywacyjny, czyli gmina od 16 lat powinna odkładać pieniądze na to, aby w przyszłości było za co wysypisko zlikwidować. Powinna, ale z jakiegoś powodu tego nie zrobiła, dlatego dziś ma problem.
Dwa razy, a może tylko raz? Ile razy w roku firmy powinny odbierać od mieszkańców tzw. odpady wielkogabarytowe, czyli np. stare wersalki, szafy, fotele?
Dla kogo? Dla każdego, ale jeszcze nie każdy chce korzystać. Cel - ułatwienie życia, ale przede wszystkim oszczędność czasu i pieniędzy. Elektroniczna skrzynka podawcza w Urzędzie Miasta funkcjonuje od prawie 3 lat. Kto korzysta, kto korzystać nie chce, a kto korzystać musi?
Urząd Miasta, Komenda Miejska Policji, Uniwersytet Jana Kochanowskiego oraz Sąd Okręgowy zawarły porozumienie o współpracy.
Wszystko już prawie gotowe. Trwa czyszczenie, polerowanie i ustawianie mebli. Przypomnijmy - do budynku przy Dąbrowskiego przeprowadza się piotrkowskie starostwo.
Co prawda do wyborów samorządowych jeszcze ponad pół roku, ale włodarze wielu miast już przygotowują kiełbasę. Wyborczą.
Złodzieje okradli piotrkowski cmentarz wojenny na początku sierpnia ubiegłego roku. Wykonane z brązu pamiątkowe tablice nie zostały odnalezione. W połowie września piotrkowska policja umorzyła dochodzenie i wpisała zdarzenie do rejestru przestępstw. Piotrkowianie odwiedzający cmentarz domagają się chociaż tablic zastępczych.
Z docieplonych ścian i wymiany instalacji c.o. już niebawem będzie cieszyć się Przedszkole Samorządowe nr 24 im. Misia Uszatka w Piotrkowie. Kilka dni temu ogłoszono przetarg na wykonanie inwestycji.