Piotrków cieszy się coraz większym zainteresowaniem rodzimych turystów.
Jedni oblewają egzamin przez niezapięte pasy, inni nie ustępują pierwszeństwa, nie włączają kierunkowskazów, albo... wjeżdżają pod prąd.
Według najnowszych ogólnopolskich danych statystycznych liczba narodzin znowu spadła. I to całkiem niespodziewanie – demografowie przewidywali, że jeszcze przez co najmniej kilka lat będzie działać tzw. efekt “echa wyżu demograficznego”. Okazuje się, że załamanie przyszło wcześniej. Tendencja spadkowa wyraźnie zaznacza się również w regionie piotrkowskim. Jedyną gminą, gdzie odnotowano dodatni przyrost naturalny w stosunku do ubiegłego roku, jest Moszczenica.
W rozegranym awansem spotkaniu 4. kolejki Superligi PGNiG pierwszej porażki w tym sezonie doznały szczypiornistki Piotrcovii. Po trzech wygranych podopieczne Roberta Nowakowskiego uległy na wyjeździe KSS Kielce 27:29 (16:16). O przegranej zdecydowała słaba skuteczność oraz sędziowskie pomyłki.
Wczoraj (26 września) około godziny 12.15 na skrzyżowaniu ulicy Opoczyńskiej z Targową w Sulejowie doszło do wypadku drogowego, w którym została ranna 55-letnia rowerzystka.
Każdy kto chciałby nauczyć się grać w siatkówkę, może to zrobić w szkółce, którą zakłada najlepszy piotrkowski siatkarz: zawodnik PGE Skry Bełchatów, Michał Bąkiewicz.
Przygotowania do rozpoczęcia budowy najważniejszej inwestycji dla regionu opoczyńskiego w pełni.
Poruszanie i przybliżanie spraw dotyczących mieszkańców gminy, promocja lokalnych organizacji, twórców i przedstawienie tych ludzi, których na co dzień nie widać - w Ręcznie ukazał się pierwszy numer lokalnego pisma tworzonego przez mieszkańców. “Tutaj mieszkam” na razie ma cztery strony i jest dwumiesięcznikiem.
Za górami, za lasami, za siedmioma dębami mieszka człowiek. Sam jeden we wsi. W chatce, która liczy ponad sto lat.
Jeden punkt przywieźli z Końskich zawodnicy Piotrkowianina, którzy w meczu 2. kolejki I ligi (grupa B) zremisowali z KSSPR Końskie 29:29 (14:14). W naszym obozie pozostał lekki niedosyt. Na siedem minut przed końcem zespół Krzysztofa Przybylskiego prowadził bowiem 27:24.