W najbliższy weekend w naszym województwie rozpoczynają się ferie zimowe. W Radomsku miejskie placówki kulturalne i sportowe dla młodszych i starszych przygotowały wiele atrakcji.
Uszkodzone opony, felgi, elementy zawieszeń w pięciu samochodach, efektem najechania na dziurę w nawierzchni. Policjanci apelują do kierowców o ostrożność.
Chociaż noclegownia przy ul. Wroniej w Piotrkowie już jest przepełniona, potrzebujący pomocy nie zostaną jednak odesłani z kwitkiem.
Tylko w ciągu ostatnich kilku dni Straż Miejska w Piotrkowie otrzymala 60 zgłoszeń dotyczących zwisających z dachów sopli i niebezpiecznych zwisów śniegu.
Na śnieg narzekają już nie tylko kierowcy, ale również piesi – zwłaszcza na przedmieściach Piotrkowa, gdzie - jak mówią – pługu nie uświadczysz. - Jesteśmy skazani sami na siebie. Tej zimy ani razu ul. Miedzianą pług nie przejechał. My sobie jakoś radzimy, ale sąsiedzi to dopiero mają ciężko... - opowiadają mieszkańcy Miedzianej.
15 kolizji i jeden wypadek odnotowali wczoraj funkcjonariusze piotrkowskiej drogówki.
Łatanie dziur na skrzyżowaniu Sikorskiego-Armii Krajowej-Piłsudskiego, na którym doszło dziś do karambolu z udziałem czterech pojazdów odbywa się na zlecenie Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta w Piotrkowie.
Zima trzyma. Na chodnikach śnieżno, a na drogach ślisko. To jednak amatorom szaleńczej jazdy nie przeszkadza. Stosując się do całorocznej zasady “pięćdziesiąt po mieście to obciach”, łamią dozwoloną prędkość. I tak chyba do wiosny...
Mieszkańcy Piotrkowa denerwują się, że nie wszystkie ulice w mieście są odśnieżone.
Do naszej redakcji co chwilę docierają sygnały o zalegającym śniegu.
W ostatnich dniach znacznie przybyło świeżego białego puchu. Dzieci mają nadzieję, że śnieg wytrzyma do ferii. Kierowcy wręcz odwrotnie. Marzą o tym, żeby jak najszybciej stopniał. Z dnia na dzień coraz trudniej zaparkować w mieście.