Skrajną głupotą nazwać można zachowanie tych, którzy wypalają trawy. Bo ani to bezpieczne, ani pożyteczne. Efektem wypalania są często niekontrolowane pożary spowodowane przerzuceniem się ognia na zabudowania lub lasy, a skutkujące nieraz dużymi stratami materialnymi, a nawet ofiarami śmiertelnymi. Mimo zakazów i konsekwencji prawnych wypalanie traw jest w Polsce bardzo częste.
Na brzegu znaleziono sznurki, worek i... odciski butów, w wodzie nielegalnie zastawione sieci, a w nich żywe szczupaki, leszcze, płocie i liny. Straż Rybacka udaremniła działalność kłusowników.
W środę rano w budynku Szkoły Podstawowej 10 przy Al. 3 Maja włączyły się czujniki czadu.
Budynek bez drzwi, bez okien, z zawalającym się dachem i... drzewem rosnącym wewnątrz. Tak jeszcze kilka lat temu wyglądała zaniedbana strażnica Ochotniczej Straży Pożarnej w Kole (gmina Sulejów).
Piotrkowski sanepid kontynuuje akcję "Odświeżamy nasze miasta". Na przystankach autobusowych i na drzwiach do emzetek pojawiły się już tabliczki informujące o zakazie palenia papierosów. Wkrótce takie tabliczki zawisną także na placach zabaw oraz na dworcach PKP i PKS.
Ponad 50 razy, w ciągu minionego weekendu, do pożarów traw wyjeżdżała piotrkowska straż pożarna.
Sąd przychylił się do wniosku obrony i uchylił tymczasowy areszt dla byłego już piotrkowskiego strażnika miejskiego, podejrzanego o kradzież i gwałt.
Mariusz Konieczny, zastępca Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi, jak co dzień, jechał wczesnym rankiem do pracy. Jako jedyny zareagował na widok leżącego na jezdni (przy ulicy Sulejowskiej 116) potrąconego wcześniej psa.
Minionej nocy około 2.30 dwaj mieszkańcy Piotrkowa postanowili wcielić się w samurajów.
Przepusty w okolicach ul. Polnej i Wojska Polskiego w Piotrkowie sypią się od dawna. Cały kanał rzeki Strawy na odcinku od Armii Krajowej do PKP nadaje się do przebudowy.