Piotrkowscy policjanci zatrzymali 5 osób, które odpowiedzą, za pozbawienie wolności ze szczególnym udręczeniem. Czworo z nich odpowie też za inne przestępstwa. Na wniosek prokuratora wobec czworga zatrzymanych sąd zastosował trzymiesięczny areszt.
W sieci pojawił się apel o pomoc w poszukiwaniu porwanego dziecka z Piotrkowa Trybunalskiego. UWAGA! To fake news, a otworzenie informacji może skutkować pobraniem wirusa.
Wobec wszystkiego, co się wydarza, potrzeba nam wciąż nadziei. Nadzieja Jezusa wnosi do naszych serc pewność, że Bóg potrafi wszystko obrócić ku dobru, bo nawet z grobu wydobywa życie – mówił w sobotę w czasie homilii prymas Polski abp Wojciech Polak.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku zostali zaalarmowani przez młodego mężczyznę o tym, że ktoś pozbawił go wolności. Mundurowi od razu zaczęli prowadzić działania, które miały pozwolić na skuteczne udzielenie pomocy zgłaszającemu. Okazało się jednak, że rzekomy pokrzywdzony to 21-latek, który pod wpływem narkotyków... wymyślił całą historię.
Na podstawie relacji uzyskanych od świadków, którzy zareagowali na policyjny komunikat oraz ustaleń własnych, stróże prawa z Tomaszowa Mazowieckiego dotarli do osób biorących udział zdarzeniu, które mogło wskazywać, iż doszło do pozbawienia wolności młodej kobiety.
200 tys. zł - takiej kwoty zażądali porywacze od matki nastolatka. Do porwania chłopca miało dojść 19 września. Opoczyńscy policjanci o uprowadzeniu zostali powiadomieni przez kuratora sądowego, który uzyskał niepokojącą informację od matki porwanego.
Pięć osób podejrzanych o uprowadzenia przedsiębiorcy z terenu powiatu radomszczańskiego zatrzymali policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi wsparci przez funkcjonariuszy z Piotrkowa i Radomska. Oprawcy przypalali swoją ofiarę paralizatorem i nacinali klatkę piersiową nożem.
fot. policja
Zapadł wyrok w sprawie porwania 1,5-rocznego Kacpra. Obaj oskarżeni zostali uniewinnieni.
Policjanci uwolnili 30-letniego mężczyznę, który po porwaniu przetrzymywany był pod Piotrkowem. Porywacze zażądali 180 tys. okupu. Mężczyzna zniknął z centrum stolicy.
31-letnia kobieta zadzwoniła do dyżurnego piotrkowskiej policji twierdząc, iż została uprowadzona i prawdopodobnie znajduje się w Łodzi.