Według ekspertów w tym roku podczas przedświątecznych zakupów wreszcie odczujemy, że mamy deflację. Za podstawowe produkty na wigilijny stół zapłacimy znaczniej mniej. Naprawdę?
Oszuści znowu uderzyli w Piotrkowie. Tym razem wyłudzono pieniądze od 82-letniej staruszki. Kobieta została oszuka na 40 tys zł.
Ponad 4 miliony 700 tys. złotych udało się zaoszczędzić w miejskim budżecie w 2013 roku. Pieniądze zostaną przeznaczone na remonty dróg, chodników.
Radomszczańska Miejska Biblioteka Publiczna wzbogaciła się o nowy sprzęt komputerowy. Pieniądze na zakup pochodzą z grantu, który uzyskała w konkursie Ministerstwa Kultury Dziedzictwa Narodowego realizowanego przez Instytut Książki „Kraszewski. Komputery dla bibliotek 2013”.
Radomszczański Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej wzbogacił się o ponad milion złotych. Te efekt udziału w konkursie, który zorganizowało warszawskie Centrum Zasobów Ludzkich, instytucja powołana przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, która zajmuje się dystrybucją środków unijnych.
Grupa radnych chce zmian w ustawie o referendum lokalnym. Referenda dzielą społeczeństwo, poza tym generują duże koszty, dlatego właśnie 12 rajców z Piotrkowa postanowiło apelować do premiera o pilne (!) zmiany.
Prezydent Piotrkowa Krzysztof Chojniak podzielił pieniądze na przeprowadzenie prac konserwatorskich w piotrkowskich kościołach. W puli do podziału znalazło się 250 tysięcy zł.
20 tys. z budżetu miasta zostanie przekazane na radomszczański szpital. To odpowiedź na apel, jaki do samorządu wystosowały działające w lecznicy związki zawodowe. Dyrektor szpitala Radosław Pigoń nie kryje zaskoczenia.
Czy z parkanu Klasztoru Franciszkanów w Radomsku znikną reklamy? Chce tego radna Sojuszu Lewicy Demokratycznej Ewa Drzazga. Wniosek w tej sprawie złożyła na sesji rady miasta. Reklamy umieszczono, by zebrać pieniądze na remont sypiącego się klasztornego ogrodzenia.
W 2007 roku trzy dziewczynki (sąsiadki z jednego bloku) znalazły pokaźną sumę pieniędzy - 200 dolarów i ponad 1000 złotych, a że rodzice dobrze je wychowali, te - niewiele myśląc - zaniosły plik banknotów na policję. Dziś, po 5 latach, dorosłe już dziewczyny zostały wezwane do Urzędu Miasta po odbiór znaleźnego. To nie żart! To biurokracja!