1 czerwca od rana do godziny 14.00 ulica Reymonta (odcinek od Jagiellońskiej do Żeromskiego) w Piotrkowie będzie zamknięta dla ruchu.
To chyba jeden z najbardziej zaniedbanych i zapomnianych skwerów w mieście. Zniszczone ławki, chodnik i zapomniana piaskownica. Mieszkańcy piotrkowskiego skweru Nauczycieli Tajnego Nauczania (u zbiegu ulic Piastowskiej i Próchnika) mieli dość i zgłosili sprawę miejskiemu radnemu.
W związku z dziurami powstałymi w nawierzchniach dróg w wyniku mrozów i śniegów, drogowcy łatają, frezują i uzupełniają asfaltem piotrkowskie ulice. Jedną z nich jest ulica Kobyłeckiego.
Piotrkowscy kierowcy skarżą się na stan ulicy Pawłowskiej, którą kilkanaście dni temu drogowcy przygotowali do łatania. Od tamtej pory nikt się tam nie pojawił. - Musimy jeździć tamtędy zygzakiem - mówią kierowcy.
Od połowy lutego piotrkowski Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji został przeniesiony z pomieszczeń przy ul. Belzackiej do budynku przy Kasztanowej 31. Obecnie MZDiK zajmuje tylko jeden budynek, w którym mieści się również Miejski Zespół Ekonomiczno-Administracyjny.
Rowerzyści w Piotrkowie narzekają. I chyba mają prawo, bo prawie przy każdym skrzyżowaniu muszą schodzić z roweru - zgodnie z prawem - gdy nie ma dla nich przejazdu. - To śmieszne, jaka tu przyjemność z jazdy? - pytają. Do tego jazda po mieście jest niebezpieczna, bo na większości istniejących przejazdów nie ma znaków ostrzegających kierowców o ścieżce rowerowej i tym samym pierwszeństwie dla rowerzystów - dodają.
Od poniedziałku (19 marca) dziury w piotrkowskich ulicach będzie łatać firma z Łodzi.
Służby miejskie sprzątają po zimie piasek, który zalega na ulicach i chodnikach.
Zgodnie z zapowiedziami na kolejnych piotrkowskich skrzyżowaniach pojawią się zegary odmierzające czas do zmiany świateł.
Tegoroczną akcję zima krótko, aczkolwiek dobitnie podsumował dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji, Krzysztof Byczyński. - Do PEUK-u nie mamy większych zarzutów, natomiast do ROKI już tak. Aura obnażyła słabość potencjału technicznego i ludzkiego firmy ROKA. Po raz kolejny okazało się, że najniższa cena nie idzie w parze z jakością. Wypowiedź opublikowano na oficjalnej stronie miasta.