- Chciałem zwrócić uwagę na nowy sposób łatania dziur w naszym mieście. Mniej więcej około dwóch tygodni temu słyszałem o naprawianej ulicy Pawłowskiej. Od tamtej pory mamy powycinane kilkudziesięciometrowe prostokątne łaty. I jeździmy sobie w kratkę... – mówi jeden z kierowców.
Ryszard Żak z MZDiK w Piotrkowie wyjaśnia, że należało zwiększyć zakres robót, dlatego wszystko trwa tak długo.
- Miał być zrobiony cząstkowy remont, ale po rozpoczęciu frezowania okazało się, że ulica jest w naprawdę złym stanie. Zaszła konieczność wyfrezowania na całej szerokości i położenia odcinkami nakładki. W najbliższym czasie zostanie położona masa. Wykonawca, który ściąga sprzęt trudno, aby to robił do remontu jednej konkretnej ulicy. Staramy się więc, żeby zrobił kilka ulic na raz. Taka sama sytuacja jest na dwóch innych ulicach – wyjaśnia Ryszard Żak.
Prace na ulicy Pawłowskiej mają rozpocząć się 10 maja.
(Strefa FM)
- Przedstawiciele piotrkowskiej lewicy upamiętnili Święto Pracy
- Przed nami Sulejowska majówka dla Ani
- Mirosław Świech pomagał wszystkim potrzebującym. Teraz sam potrzebuje pomocy
- W Moszczenicy świętować będą gminne obchody 233. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja
- Wspólna akcja krwiodawstwa ZHP i Akademii Piotrkowskiej przyciągnęła tłumy
- Radni nowej kadencji spotkają się po raz pierwszy
- Wypadek ciężarówki na S8 koło Wolbórza: cysterna dachowała blokując drogę do Warszawy przez kilka godzin
- Międzynarodowy Dzień Tańca w MOK
- Wiemy kto wystartuje do Parlamentu Europejskiego z listy PiS