Mieszkańcy skarżą się, że wieczorami na boisku przy ul. Ceramicznej dochodzi do zakłócania porządku, wulgarnego zachowania, bójek i śmiecenia. Niedawno zdewastowano tam ławki.
Bo rozbolał nadgarstek, bo nie można zasnąć, a czasem po prostu, żeby nie tracić czasu w kolejce do przychodni – takie powody mają często ci, którzy wykręcają numer alarmowy 999. Pogotowie ratunkowe odnotowuje coraz więcej przypadków nieuzasadnionych wezwań karetek.
Po każdej ulewie dzieci mogą zapomnieć o zabawie na karuzeli czy zjeżdżalni, chyba że... założą kalosze. Od dwóch lat teren placu zabaw przy Belzackiej w Piotrkowie czeka na odwodnienie.
Podpalenie mogło być przyczyną czwartkowego pożaru przy ul. Topolowej w Piotrkowie. Spłonęły hale firmy handlowo-usługowej Derewenda, która zajmuje się recyklingiem sprzętu agd. Specjaliści uspokajają, nie ma zagrożenia zatrucia szkodliwymi substancjami.
Zdewastowano ławki przy boisku przy ul. Ceramicznej w Piotrkowie. Mieszkańcy skarżą się, że wieczorami dochodzi tam do zakłócania porządku, wulgarnego zachowania, bójek i śmiecenia.
Czy ze stacji benzynowej w Rozprzy będziemy mogli pojechać w lewo? Czy na DK91 będzie odcinkowy pomiar prędkości? Na te i parę innych problemów zwracają uwagę samorządowi i policji mieszkańcy gminy.
Krzyki dzieci, hałas maszyn i głośna muzyka. Taka sytuacja powtarza się co roku, gdy przed jednym z bloków na osiedlu Barbórka rozstawia się wesołe miasteczko. Dla najmłodszych to świetna zabawa. Okazuje się, że niektórym mieszkańcom taka atrakcja przeszkadza.
Mieszkańcy ul. Kochanowskiego w Piotrkowie domagają się budowy parkingu, ale Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta nie ma na to pieniędzy. Jak twierdzą piotrkowianie, obecna organizacja ruchu naraża ich na mandaty za złe parkowanie.
Blisko 3 i ponad 3 promile mieli mieszkańcy Bełchatowa, którzy opiekowali się dwójką swoich dzieci. Może grozić im kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Państwowa Straż Pożarna w Piotrkowie ma kolejnego tymczasowego komendanta. St. kpt. Jakub Rytych pokieruje jednostką przez najbliższe dwa miesiące. Tym samym nie rozwiązał się pat, który trwa od ponad roku, kiedy to na emeryturę przeszedł komendant Włodzimierz Kapiec.