TERAZ16°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Zaadoptuj psa, dostaniesz 800 zł!

A.Stańczyk
Aleksandra Stańczyk pon., 12 maja 2014 07:43
Jak rozwiązać poważny i ciągle rosnący problem kosztów opieki nad bezdomnymi zwierzętami? W gminie Wola Krzysztoporska przegłosowano pomysł, by każdemu, kto zajmie się bezdomnym czworonogiem, dać 800 zł. Oczywiście – nie bez spełnienia określonych warunków.
Zdjęcie
Autor: fot. archiwum TT

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Gminy, które nie mają własnego schroniska dla zwierząt (a to dotyczy wszystkich samorządów powiatu piotrkowskiego), mają poważny problem finansowy związany z koniecznością zapewnienia opieki bezdomnym czworonogom. Zmuszone są bowiem umieszczać je w odległych nawet placówkach i płacić za ich pobyt (do naturalnej śmierci) kilka złotych dziennie (ok. 7 zł). Psów w schroniskach robi się coraz więcej i kwoty na ich utrzymanie ciągle rosną. Z Woli Krzysztoporskiej już 42 psy trafiły do schroniska w Wojtyszkach, a na realizację całego “Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi” gmina zarezerwowała w tym roku aż 120 tys. zł. I tak jednak nie wiadomo, czy to wystarczy. Zaproponowano więc inną rzecz – adopcję zwierząt bezdomnych. Osoby, które zaadoptują bezdomnego psa z terenu gminy, będą wspierane przez gminę poprzez rekompensatę części kosztów utrzymania w wysokości do 800 zł (np. na zakup karmy, akcesoriów, zabiegów weterynaryjnych lub budy) z zastrzeżeniem, że jedna rodzina może adoptować maksymalnie 3 psy w ramach niniejszego programu. Rekompensata wypłacana będzie po podpisaniu stosownej umowy, a otrzymanie pieniędzy nie będzie bezwarunkowe. Adoptujący bowiem zobowiązuje się do zapewnienia zwierzęciu właściwej opieki, humanitarnego traktowania i właściwych warunków utrzymania, a także opieki weterynaryjnej w razie choroby oraz profilaktycznych szczepień, zaopatrzenia w obrożę. Takiego adoptowanego psa oczywiście nie można przekazać innej osobie, a o jego zaginięciu lub padnięciu trzeba powiadomić gminę (opisując okoliczności zdarzenia). Gmina będzie też miała prawo skontrolować warunki, w jakich przebywa pies. Gdyby kontrola wykazała, że coś jest nie tak, gmina ma prawo żądać zwrotu całej wypłaconej dotąd dotacji oraz zabrać psa.
Wydaje się, że 800 zł to sporo, ale zważywszy, że roczne utrzymanie psa w schronisku to ponad 2,5 tys. zł, i tak sporo udałoby się zaoszczędzić.
Pozostaje więc tylko apel do mieszkańców – adoptujmy nasze bezdomne psy. Będzie nas to wszystkich znacznie mniej kosztować. A przyjaźń i wierność – dostaniemy gratis.


Anna Wiktorowicz

reklama

Komentarze 11

~epikiller (gość)

13.05.2014 05:38

Ale promocja!


~Grochu (gość)

12.05.2014 22:07

Gdzie mam sie zglosic po tego psa???


~jestem z miasta (gość)

12.05.2014 21:47

"Al-Bundy" napisał:
to i z miast odległych zaczną chętni kandydaci przyjeżdżać, co by po trzy pieski "przygarnąć".
To ja 10 poproszę. I zapakować.


tutaj

12.05.2014 14:54

I to nie jest nasze ostatnie słowo...


~Al Bundy (gość)

12.05.2014 11:44

Myślę, że gminni radni nie są aż tak głupi, by nie wiedzieć, jakie ten pomysł przyniesie skutki. A może są? Cholera wie. Jedno jest pewne: chcą pozbyć się problemu (czemu się aż tak nie dziwię), i mimo wszystko zaoszczędzić. Tylko rozwiązanie kiepskie. Efekt będzie taki, że pieski będą nie tylko rozchwytywane wśród miejscowych, ale jak info się rozniesie, to i z miast odległych zaczną chętni kandydaci przyjeżdżać, co by po trzy pieski "przygarnąć". A ja już widzę, jak gminny delegat jedzie sprawdzać warunki, w jakich żyją pieski w Toruniu czy Szczecinie... Buahahahah... Skoro teraz ciężko znaleźć chętnego, który by wziął jednego psa, oni chcą nawet po trzy rozdawać! Ot, po prostu wziętym pieskom będą się przydarzały dziwne śmiertelne choroby, wypadki i zaginięcia. Znam ludzką "przedsiębiorczość", więc tak prorokuję... Ale gmina pozbędzie się problemu.
Najważniejsza jest edukacja od jak najwcześniejszego etapu, że zwierzę nie jest rzeczą, że nie może być chwilową zachcianką, że człowiek powinien brać odpowiedzialność za to, co oswoił. I nie tylko uczyć uwrażliwiania na los zwierząt, ale i na ludzki los również. No cóż, w szkołach i przedszkolach jakoś się o tym zapomina. Tak istotna kwestia przegrywa z tymi na siłę z mrocznych czeluści dupy powyciąganymi "problemami", jak ideologia gender, wychowanie seksualne, unijna propaganda czy zakłamana i upolityczniona "ekologia".
Parafrazując "Misia" można zapytać: czy Wy wiecie, co my możemy tymi bezdomnymi psami zrobić? My tymi psami możemy pokazać, ze jest to problem na miarę naszych czasów i naszych możliwości! My tymi psami możemy pokazać naszą ludzką obłudę i zakłamanie...


reklama

Dla Ciebie

16°C

Pogoda

Kontakt

Radio