TERAZ21°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Wypadł z ciągnika wprost pod koła przyczepy

MaWag
MaWag śr., 7 maja 2014 11:08
Około 3 promile alkoholu w organizmie miał kierowca ciągnika, którego pasażer wypadł przez okno kabiny traktora wprost pod koła ciągniętej przez maszynę naczepy. 30-latek z poważnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala w Piotrkowie. Do wypadku doszło w Biskupiej Woli w gminie Czarnocin.
Zdjęcie

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

- 30-latek kierujący ciągnikiem rolniczym nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków. Mężczyzna na skrzyżowaniu dróg zjechał na lewą stronę jezdni. W kabinie siedziało dwóch pasażerów. Jeden z nich wypadł przez podniesiąną, tylną szybę na jezdnię, prosto pod koła ciągniętej przyczepy. 30-latek, który wypadł z ciągnika doznał ogólnych urazów tułowia i głowy. Pozostał w szpitalu w Piotrkowie. Kierujący ciągnikiem miał około 3 promile alkoholu w organizmie - informuje sierż. sztab. Ilona Sidorko, rzecznik prasowy KMP w Piotrkowie.

Stan trzeźwości pasażera znany będzie po przeprowadzonych badaniach krwi.

(Strefa FM)

reklama

Komentarze 8

~ja (gość)

08.05.2014 18:06

Moim zdaniem czego szukali to znaleźli tak się składa że ich wszystkich znam.


~anonim (gość)

08.05.2014 17:57

Witajcie rzeczywiście to głupota ale ja znam cała trójkę i moim zdaniem czego szukali to znaleźli takie sa fakty.


~Al Bundy (gość)

07.05.2014 23:40

30-latek kierujący ciągnikiem rolniczym nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków.

A ile wyciąga ciągnik z przyczepą? Ze 30 km/h? To jak fatalne musiałyby być te warunki, by to była zbyt duża prędkość? Rzecz w tym, że nawalony chłopek pewnie jechał po sinusoidzie, w efekcie czego pasażerami rzucało na boki po kabinie, aż jeden się w końcu wypierdzielił. Zapewne wszyscy byli napromilowani. Głupota + alkohol = tragedia.


Lesina23

07.05.2014 14:59

"topola" napisał:


Ja bym poszedł dalej i zabronił prac na polach i używania ciągników bo to one zabijają ;)


~jajaja (gość)

07.05.2014 13:03

A koledzy to wrzucili poszkodowanego na przyczepę i przyjechali na Rakowską? Czy jak. Ignoranci! Łącznie z rzecznikiem komendy w Piotrkowie, która wypowiadała się na antenie.
Nie mówię by za każdym razem przy okazji wypadku pisać, że ZRM uratował poszkodowanego. Ale wypadałoby wspomnieć, że pogotowie za chwilę było na miejscu, to po prostu fakt. Policjant dzwoni do służb weterynaryjnych, że napotkał na drodze potrąconego psa i ukazuje się artykuł pt. "Policjant uratował psa". A po wypadku co najwyżej można znaleźć wzmiankę, że " karetka przewiozła poszkodowanego do szpitala". A tu nawet tego nie ma.


reklama

Dla Ciebie

21°C

Pogoda

Kontakt

Radio