TERAZ11°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Wypadek przy rondzie kierowca w stanie ciężkim

JaKac1
JaKac1 pon., 23 stycznia 2012 11:42
W bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala kierowca land rovera, w którego samochód uderzył kierujący pick-up'em.

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Mężczyzna prowadzący nissana navarę wymusił pierwszeństwo przejazdu na skrzyżowaniu Śląskiej z Kopernika w Piotrkowie i doprowadził do zderzenia obu pojazdów.


- Piotrkowscy policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny wypadku drogowego, do którego doszło 22 stycznia około godziny 17.25 na skrzyżowaniu ulicy Kopernika z ulicą Śląskiej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem ciężarowym nissan navara 34-letni mieszkaniec województwa lubelskiego jadąc ulicą Kopernika w kierunku ulicy Sulejowskiej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierowcy samochodu osobowego Land rover, który jechał ulicą Śląską od Ronda Sulejowskiego. W wyniku wypadku 38-letni mieszkaniec gminy Sulejów kierujący land roverem doznał ciężkich obrażeń ciała. Z miejsca zdarzenia karetką pogotowia został przewieziony do szpitala. Kierowca nissana był trzeźwy – informuje asp. sztab. Małgorzata Mastalerz – rzecznik prasowy piotrkowskiej policji.


Trwa ustalanie stanu trzeźwości kierującego land roverem.

 

(Strefa FM)

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 16

    ~Koleżanka (gość)

    05.03.2012 08:27

    Do Brata: Dopiero wczoraj przez przypadek dowiedziałam się o tej strasznej tragedii. Bardzo współczuję całej Waszej rodzinie. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że Brat czuje się już lepiej.


    ~herrlanos (gość)

    26.01.2012 19:48

    Ja lubię to rondo, jak się człowiek rozpędzi to wszystkie elki za którymi się jechało od Sigmateksu wyprzedzi


    ~Brat (gość)

    26.01.2012 12:14

    Czuję się taki bezsilny,widząc mojego młodszego braciszka podłączonego do tej całej aparatury i wiedząc,że nie mogę mu w niczym pomóc. To tak bardzo boli! Nikomu tego nie życzę,by doświadczył podobnego bólu. Wszystkim serdecznie dziękuję za słowa otuchy to bardzo miłe. Brat.


    ~P51 (gość)

    26.01.2012 10:33

    "H2O" napisał:
    Dla porządku dodam, że w 99 procentach, bo np. ja - nie

    No to oczywista oczywistość.
    Zapomniałeś dodać,że jesteś jeszcze niesamowicie skromny i obiektywny... ;-)


    ~H2O (gość)

    25.01.2012 15:58

    "Brat" napisał:
    Ta cała sytuacja to jeden wielki koszmar dla całej Naszej Rodziny.

    To na pewno. Dlatego tutaj dyskutując o sztuce jazdy, trzymamy kciuki za Twojego brata.


    reklama

    Dla Ciebie

    11°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio