Ta sama żaglówka przewróciła się dwa razy w ciągu kilkunastu minut. Groźne zdarzenie na Zalewie Sulejowskim. Jeden z żeglarzy nie miał kamizelki. Interweniował WOPR
Do kolejnego niebezpiecznego zdarzenia na Zalewie Sulejowskim doszło w niedzielę po godzinie 14. Przewróciła się tam żaglówka. Podniesiona przez ratowników podczas wykonywania manewru znowu się przewróciła…
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Do wypadku doszło na wysokości miejscowości Zarzęcin. Na miejsce przypłynęła policja i ratownicy oddziału terenowego WOPRu w Piotrkowie Trybunalskim. Łódź została podniesiona. Żeglarze mieli dopłynąć do brzegu, lecz ci pozostali na środku wody. Patrol WOPRu postanowił podpłynąć do żaglówki. Kiedy zbliżali się do łódki, ta podczas gwałtownego wykonywania manewru, przewróciła się ponownie. Tym razem została odholowana do brzegu przez policjantów. Jeden z dwóch mężczyzna będących na pokładzie nie miał kamizelki.
Na szczęście tym razem skończyło się na strachu i pouczeniu policji.
Komentarze 11