TERAZ0°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Umiarkowana
reklama

Szczerców: Otruli głowę rodziny

A.Stańczyk
Aleksandra Stańczyk pt., 24 września 2010 09:32
To była zaplanowana zbrodnia. Rodzina specjalnie szykowała mu trujące kanapki. Tajemnica związana ze śmiercią w marcu ubiegłego roku 59-letniego mieszkańca gminy Szczerców ujrzała światło dzienne.

Funkcjonariuszom komendy powiatowej wspólnie z prokuratorami udało się ustalić, że do śmierci górnika czynnie przyczynili się jego żona i syn. W  trakcie dochodzenia ustalono, że mężczyzna po zjedzeniu kanapek w trakcie przerwy śniadaniowej w pracy źle się poczuł, stracił przytomność i pomimo udzielonej pomocy medycznej zmarł. Zwłoki zabezpieczono, a biegły patolog jako przyczynę zgonu określił zawał mięśnia sercowego. Wówczas  postępowanie umorzono z uwagi na brak znamion przestępstwa, jednak kilkanaście miesięcy później pojawiły się nowe okoliczności.

- W sierpniu 2010 roku policjanci uzyskali operacyjną informację, że przyczyną śmierci 59-latka mogło być otrucie - informuje aspirant Radosław Gwizd z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - W porozumieniu z prokuraturą podjęto szereg czynności, w czasie których ustalono, że po śmierci mężczyzny znacznie poprawił się status majątkowy jego najbliższej rodziny, 65-letniej żony i 29-letniego syna. Stało się jasne, że pogrążona w smutku rodzina korzystała ze środków finansowych uzyskanych z odszkodowania otrzymanego za śmierć męża i ojca. Dzięki pracy operacyjnej uzyskano także informacje świadczące o tym, że to właśnie żona i syn podstępnie podali głowie rodziny substancję chemiczną, która doprowadziła do jego zgonu. Mieszkańcy gminy Szczerców, szykując 59-latkowi śniadanie, doprawili kanapki środkiem służącym m.in. do konserwacji mięs, który spożyty w nieodpowiedniej ilości, może okazać się śmiertelny.

Zebrany przez śledczych materiał został przedstawiony Prokuraturze Rejonowej w Bełchatowie, która natychmiast przystąpiła do jego analizy pod kątem procesowym, co zaowocowało zatrzymaniem podejrzanych, którzy 20 września trafili do policyjnej celi. Następnie rozpoczęły się żmudne przesłuchania prokuratorskie. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie obojgu zarzutu zabójstwa 59-latka. Za popełnione przestępstwo grozi im kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat.

Podsumowanie

    Komentarze 14

    reklama

    Dla Ciebie

    0°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio