Ile osób musi jeszcze zginąć, ile zostać rannych, żeby urzędnicy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zrobili cokolwiek, by poprawić bezpieczeństwo na feralnym skrzyżowaniu drogi krajowej nr 1 w Jeżowie?
Autor: www.dziennik.lodz.pl
Drogowcy tłumaczą się planami budowy autostrady A1, ale do tej pory, mimo wielokrotnych próśb, także policji, nie założyli tam sygnalizacji lub choćby oświetlenia. Co prawda, jak deklaruje Maciej Zalewski, rzecznik GDDKiA w Łodzi, jeszcze w tym roku, może w listopadzie, może w grudniu, na skrzyżowaniu ma stanąć sygnalizacja, ale tymi planami - choć długo oczekiwanymi - zaskoczony jest nawet samorząd Woli Krzysztoporskiej, który miałby oświetlić krzyżowkę.
- To dla mnie nowość, a kto to z GDDKiA powiedział?- pyta zaskoczony Mieczysław Warszada, wicewójt gminy, którego nie trzeba przekonywać do poprawienia bezpieczeństwa na owianym złą sławą skrzyżowaniu. - Do tej pory nie widziano sensu stawiania sygnalizacji, bo droga ma być przebudowana...
Przykład z ostatniego tygodnia. Należący do firmy z Gomunic autobus Neoplan, pełen pasażerów wracających z Grecji, uderzył w naczepę ciężarowego renault. Przyczyna? Kierowca ciężarówki nie ustąpił pierwszeństwa. Kierowca autobusu i dwie pasażerki trafiły do szpitala.
- Ci, którzy siedzieli z przodu, widzieli, że on kawałek wyjechał, zatrzymał się przy znaku stop, ale chyba nie sprawdził dokładnie i zaczął wyjeżdżać - mówi Bugusław Ronżewski, pasażer autobusu. - Szczęście, że nasz kierowca wcześniej zaczął hamować.
- Mimo że to nie nasza wina, to zaważy na renomie firmy. Trzeba szukać rozwiązań, a to skrzyżowanie od dawna ma złą sławę - podkreśla Marek Płomiński, właściciel firmy transportowej. - Jeżdżę zawodowo 30 lat i powtarzam, że jak tu się świateł nie założy, to dojdzie w końcu do wielkiej tragedii, że nawet strach myśleć - dodaje kierowca autobusu podstawionego na zamianę po rozbitym.
Mieszkańcy Jeżowa na bezpieczne przejście przez trasę czekają od lat. Ostatnio nikt nie zginął, ale nazwisk sąsiadów, którym postawiono krzyż, nie brakuje. Jak podkreśla Zalewski, stąd właśnie plany, aby jednak na planowanym do przebudowy do 2010 roku skrzyżowaniu światła postawić.
- Nowoczesną sygnalizację można potem przenieść, a życie ludzkie jest bezcenne - twierdzi rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Komentarze 3