Siatkarze PGE Skry Bełchatów dowiedzą się dzisiaj, z kim zagrają w rozgrywkach grupowych Ligi Mistrzów. Wieczorem w Wiedniu odbędzie się losowanie najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych na świecie.
Potencjalni rywale są bardzo mocni. - Na dzisiaj nie ma decyzji, czy zespoły będą rozstawione w różnych koszykach, czy też będą wrzucone do jednego worka - mówi prezes PGE Skry Konrad Piechocki. Podobnie było w zeszłym roku, ale w ostatniej chwili szefowie Europejskiej Federacji Siatkarskiej zmienili zasady. Niewykluczone, że podobnie będzie i teraz.
Dwa kraje, Włochy i Rosja, będą miały w Lidze Mistrzów trzech przedstawicieli. Po dwie drużyny wystawią Polska, Grecja, Francja i Belgia, a po jednej Hiszpania, Niemcy, Austria, Czechy, Holandia, Turcja, Słowenia, Serbia, Bułgaria i Portugalia. Wiadomo, że w tym roku Skra nie trafi już na Buducnost Podgorica, bo mistrz Czarno-góry nie wystartuje w Lidze Mistrzów.
Komentarze 0