TERAZ5°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Piotrkowski epizod Powstania Warszawskiego

MonPaw
MonPaw pt., 1 sierpnia 2008 14:20
Punktualnie o 17:00 w Piotrkowie na czas jednej minuty rozlegnie się dźwięk syren, który upamiętni 64.rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Powstania najtragiczniejszego w dziejach Polski.
- To największa tragedia narodowa - uważa piotrkowski historyk, dyrektor Muzeum Okręgowego, Marcin Gąsior. - Jest taka pieśń patriotyczna: "Obok Orła znak Pogoni, poszli nasi w bój bez broni" i tak właśnie należy scharakteryzować krótko ten tragiczny zryw stołecznej ludności - mówi Gąsior.

Historycy uważają Powstanie Warszawskie za ostatnie zwycięstwo Hitlera w II Wojnie Światowej. Piotrków odegrał znaczącą rolę w Powstaniu Warszawskim. Informacje z powstańczej Warszawy docierały do naszego miasta za pomocą legendarnych już niemalże łączniczek. - Były to siostry Justynówny - wspomina Gąsior. - Nieżyjąca już późniejsza pani Trybusówna oraz ceniona piotrkowska lekarka, jeszcze niedawno radna miejska Maria Śpiewak. W piotrkowskim Zamku Królewskim mieściła się Siedziba Główna Polskiego Czerwonego Krzyża, która pomagała ludziom, którzy opuścili stolicę. - Były to tysiące osób - mówi Marcin Gąsior.

Z Warszawy do Piotrkowa trafiły także zbiory Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz eksponaty kilku stołecznych muzeów. Po wojnie wróciły do stolicy. W styczniu 1945 roku, po wyzwoleniu, większość przesiedleńców wróciła do Warszawy. Byli jednak i tacy, którzy osiedlili się na stałe w Piotrkowie i okolicznych mniejszych miejscowościach.

Podsumowanie

    Komentarze 8

    reklama

    Dla Ciebie

    5°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio