Po niewykryciu sprawców kradzieży mosiężnych tablicach z biblioteki, przyszedł czas na umorzenie sprawy muzeum. - Otrzymaliśmy postanowienie o umorzeniu dochodzenia i wpisaniu sprawy do rejestru przestępstw. W piśmie zawarta jest na szczęście klauzula, że po umorzeniu dochodzenia policja podejmie dalsze czynności w celu wykrycia sprawcy i uzyskania dowodów. Jeżeli zostaną ujawnione dane pozwalające na wykrycie sprawcy, policja wyda postanowienie o podjęciu na nowo dochodzenia. Liczymy na skuteczny obrót spraw - mówi Krzysztof Wiączek - p.o. dyrektora Muzeum w Piotrkowie.
Krzysztof Wiączek kolejny raz apeluje. – Jeżeli ktoś tej tablicy nie zniszczył, nie rozbił, nie przetopił, to bardzo proszę, żeby podrzucił przedmiot w sposób anonimowy. Będzie to w pewnym sensie rekompensujący gest ze strony osoby, która te tablice zawłaszczyła – zaznacza dyrektor.
Przypomnijmy, że tablicę skradziono w nocy z 18 na 19 grudnia. Informowała ona o tym, że po upadku powstania warszawskiego Zamek Królewski w Piotrkowie Trybunalskim był tymczasową siedzibą Zarządu Głównego PCK. Tablica ufundowana została w 2004 roku przez miasto Piotrków.
(Strefa FM)
Komentarze 6
08.01.2013 07:51
Nikt nie odda - złomiarze nie biorą takich rzeczy dla rozrywki tylko dla kasy. A swoją drogą to powinni wreszcie ruszyć dupska na skupy złomu i w razie czego przywalić takiej firmie zbierającej złom np 100 tys kary, to by się nauczyła, że niektórych rzeczy brać nie wolno...
07.01.2013 20:41
Na pewno nakazał umorzenie Chojniak - prawda Panie Stachaczyk?
07.01.2013 16:36
Najlepiej umorzyć i jechać do restauracji na hot dogi...
07.01.2013 16:09
Trzeba było wszystkie skupy złomu odwiedzic to może by się znalazła...
07.01.2013 13:34
Dlaczego mnie to nie dziwi...? ;-)
Grunt to spokój i miękki stolec...
Za wyklętej "komuny" odpowiednia "grupa operacyjna" przeczesałaby okoliczne podwórka, dokonałaby właściwego "rozpytania" i winny by się w końcu znalazł.
A w obecnym "państwie policyjnym"- jak wielu chętnie krzyczy - śledztwo umarza się - i po kłopocie!