TERAZ5°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Piotrkowianie wrócili z Mistrzostw Europy

wt., 20 lutego 2018 11:32
Mateusz i Maksymilian Danielakowie, badmintoniści piotrkowskiego Klubu Kolejowego Ruch, rywalizowali w Mistrzostwach Europy w Badmintonie, które odbyły się w minionym tygodniu w rosyjskim Kazaniu.

Starszy z braci, Mateusz, znalazł się w składzie seniorskiej reprezentacji Polski (wcześniej był powoływany do juniorskich reprezentacji - przyp. red.), która rywalizowała w Drużynowych Mistrzostwach Europy. Nasza kadra, po pokonaniu reprezentacji Włoch, Portugalii i Czech, dotarła do ćwierćfinału i w walce o strefę medalową uległa późniejszym wicemistrzom Europy - Anglikom.

 

 - Nie ukrywam, że już samo powołanie do pierwszej reprezentacji było dla mnie ogromnym wyróżnieniem i dużym zaskoczeniem - mówi Mateusz Danielak - tymczasem trener kadry, mimo mojego niewielkiego doświadczenia na tle starszych kolegów z drużyny, dał mi dodatkowo szansę zaliczenia reprezentacyjnego debiutu w meczu z Portugalią. Ponadto niezwykłym przeżyciem była dla mnie ceremonia otwarcia mistrzostw, podczas której byłem chorążym naszej reprezentacji, niosąc biało-czerwoną flagę - podsumował reprezentant piotrkowskiego klubu.

 

Z kolei Maksymilian Danielak, reprezentował Polskę w rozgrywanych równolegle Indywidualnych Mistrzostwach Europy U-15. Maks po pokonaniu reprezentanta Białorusi Hleba Shvdkou (2:0) i mistrza Czech Matěja Rzeplinskiego (2:1) znalazł się wśród szesnastu najlepszych singlistów Europy. W walce o ćwierćfinał przegrał z rozstawionym z numerem 1 Francuzem, Alexem Lanierem, który później został mistrzem Europy. Piotrkowianin startował także w grze deblowej, grając w parze z Dawidem Perkowskim także awansował do najlepszej szesnastki tego turnieju, ulegając w 1/8 finału rosyjskiej parze Daniil Dubovenko/Maksim Ogloblin. Ich rywale zdobyli później brązowy medal.

 

 - Jestem bardzo zadowolony ze swojej gry oraz wyniku, który pokazuje, że czołówka europejskich singlistów w mojej kategorii wiekowej nie jest aż tak daleko. Myślę, że przy lepszym losowaniu mógłbym nawet dotrzeć do ćwierćfinału. Poza tym na mistrzostwach mogłem obejrzeć na żywo najlepszych badmintonistów Europy, a nawet świata. Z niektórymi nawet udało mi się zrobić pamiątkowe zdjęcie. Przede wszystkim jednak jestem dumny z tego, że po raz pierwszy w życiu miałem okazję wystąpić z orzełkiem na piersi, reprezentując Polskę - powiedział młody piotrkowianin.

 

O występach zawodników piotrkowskiego klubu na pewno jeszcze nie raz w tym sezonie usłyszymy.

Podsumowanie

    Komentarze 5

    reklama

    Dla Ciebie

    5°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio