Oszustka zmieniła głos, udając chorą. Powiedziała, że pilnie potrzebuje pieniędzy, prosiła, aby się nie rozłączać, poinformowała swoją ofiarę, że po pieniądze przyjedzie znajomy. - Oszuści zawsze windują wysoką sumę, godząc się na każdą kwotę, którą mu zaproponuje ofiara – ostrzegają policjanci. Do tomaszowianki przyszedł młody mężczyzna, który miał przekazać pieniądze, dopytywał czy kobieta dobrze je policzyła. Po zapewnieniach, że kwota jest właściwa, oszust odszedł w kierunku ulicy Strzeleckiej. Pokrzywdzona po chwili zadzwoniła do córki czy wszystko się zgadza, wtedy odkryła, że została oszukana.
- W mediach pojawia się mnóstwo ostrzeżeń dotyczących przestępstw dokonywanych w szczególności na osobach starszych, jednak oszuści wciąż zbierają żniwo. Apelujemy do młodszego pokolenia, aby uświadamiało swoich rodziców, dziadków o tego typu niebezpieczeństwach, rozsądnej nieufności wobec osób obcych i podkreślanie, że jeśli chcą kogoś z rodziny wspomóc finansowo, niech zrobią to bezpośrednio, prosimy o przestrzeganie, aby krewni nie przekazywali pieniędzy osobom których nie znają – apelują kolejny już raz policjanci.
Komentarze 8
18.09.2014 21:35
Druga wersja pasuje. Oszust wywindował (zwiększył) cenę/ koszty głupoty tej kobiety.
18.09.2014 19:52
Al Bundy - mnie tam się nie znudziło...nie mów za wszystkich...
18.09.2014 17:09
18.09.2014 14:42
do x
zajrzyj do słownika synonimów :) to nie boli :)
18.09.2014 12:35