Coraz więcej krwiodawców korzysta z ulgi podatkowej. W PIT-ach możliwe jest bowiem odliczenie oddanej honorowo krwi jako darowiznę. Do dokumentowania ilości oddanej krwi potrzebne jest na przykład zaświadczenie wydane przez punkt pobrań krwi.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Krwiodawcy pytają czy mogą mieć wydane zaświadczenia do Urzędu Skarbowego. Obecnie osoby, które oddawały krew w zeszłym roku, na bieżąco pobierają zaświadczenia i korzystają z tej ulgi - informuje Krystyna Szmit - pielęgniarka Punktu Krwiodawstwa w Piotrkowie Trybunalskim.
- Krwiodawca wypełnia PIT i może się rozliczyć na podstawie książeczki. Natomiast nasze zaświadczenie jest dokumentem dla Urzędu Skarbowego, gdyby były jakieś wątpliwości - dodaje.
Ile dokładnie można odliczyć od podatku? O tym w Faktografie Strefy Fm po 14.00.
A ja dziś byłem po 13 i dostałem owe "oświadczenie"
~piotrkowianka (gość)
19.02.2010 14:57
Jeśli już to należy uściślić odliczenie dokonuje się od dochodu a nie od przychodu.
~motyl (gość)
19.02.2010 13:10
Nie "zaświadczenie" a "oświadczenie" - niby niewielka różnica, ale dla skarbówki pretekst aby się przyczepić.
Większym problemem raczej jest fakt, że punkt w Piotrkowie jest czynny zbyt krótka, krwiodawcy przyjmowani są jedynie w godz. 8-10 (jak przyjdzie się po 10 to już nie chcą pobierać, bowiem już lekarz ucieka, twierdzą, że do 11 się nie wyrobią). Do tego nie słychać o żadnych akcjach zachęcających, promujących, no i należałoby wydłużyć godz. pracy. A odliczyć można 130 zł za każdy oddany litr - odliczenie dokonuje się od PRZYCHODU a nie od podatku (wielu się to myli), czyli podatek zmniejsza się o ok. 23 zł za każdy oddany litr.
Komentarze 3
19.02.2010 21:49
A ja dziś byłem po 13 i dostałem owe "oświadczenie"
19.02.2010 14:57
Jeśli już to należy uściślić odliczenie dokonuje się od dochodu a nie od przychodu.
19.02.2010 13:10
Nie "zaświadczenie" a "oświadczenie" - niby niewielka różnica, ale dla skarbówki pretekst aby się przyczepić.
Większym problemem raczej jest fakt, że punkt w Piotrkowie jest czynny zbyt krótka, krwiodawcy przyjmowani są jedynie w godz. 8-10 (jak przyjdzie się po 10 to już nie chcą pobierać, bowiem już lekarz ucieka, twierdzą, że do 11 się nie wyrobią). Do tego nie słychać o żadnych akcjach zachęcających, promujących, no i należałoby wydłużyć godz. pracy. A odliczyć można 130 zł za każdy oddany litr - odliczenie dokonuje się od PRZYCHODU a nie od podatku (wielu się to myli), czyli podatek zmniejsza się o ok. 23 zł za każdy oddany litr.