11 lipca o godzinie 17.30 na ulicy Głowackiego w Tomaszowie Mazowieckim mieszkańcy zaniepokojeni agresywnym zachowaniem mężczyzny, który niszczył zaparkowane samochody, powiadomili policję. Komunikat został skierowany do patroli pełniących służbę na terenie miasta. Jeden z policjantów, słysząc komunikat, natychmiast pojechał na miejsce, gdzie zauważył mężczyznę w samej bieliźnie demolującego zaparkowane pojazdy. Funkcjonariusz obezwładnił agresora. Podejrzewany został przewieziony do komendy, gdzie przebadano go na zawartość alkoholu. Był kompletnie pijany, miał w organizmie 3 promile alkoholu.
Wartość strat dokonanych przez wandala została oszacowana na kwotę 1000 zł. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Mieszkaniec Tomaszowa usłyszy zarzut uszkodzenia mienia. Za ten czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze 9
14.07.2016 08:11
Tam to sie pije w tym Tomaszowie - tam to mają fantazję i polot:)
13.07.2016 12:23
Samochody w samych majtkach? A wstyd mi za te samochody... Wstyd
13.07.2016 11:02
Strach pomyśleć o tym jak liczba takich mieszkańców wzrośnie do 200 tys. wg słów prezydenta miasta Tomaszowa Maz. , jak mu liczne dzieci zaczną płakać z głodu to już chyba bez bielizny zacznie demolować wszystko w koło, dobrze że tam nie mieszkam.
13.07.2016 10:45
Powinni mu dać krawat. Przecież wiadomo, że klient w krawacie jest mniej awanturujący się.
13.07.2016 09:20
1000 pln to żadne straty faceta zawieść na przesłuchanie np. do Opoczna po przesłuchaniu zabrać majtki i odesłać do domu.