Starszym kojarzą się ze stanem wojennym, dla młodszych to niemal zupełna nowość. Koksowniki, bo o nich mowa, pojawiły się na ulicach Bełchatowa.
Autor: foto: archiwum ePiotrkow.pl
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Standardem w Bełchatowie jest, że gdy temperatura spadnie poniżej -10 stopni, prezydent miasta podejmuje decyzję o ustawieniu koksowników w miejscach najbardziej uczęszczanych przez mieszkańców. W grę wchodzą głównie okolice przystanków autobusowych. Takie rozwiązanie od lat spotyka się z bardzo pozytywnym odbiorem mieszkańców, którzy na przykład czekając na autobus mogą się ogrzać - mówi Beata Kwiecińska-Pintos, rzecznik prezydenta miasta.
Komentarze 8