TERAZ 3°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Konrad Piechocki nie jest już prezesem Piotrcovii

A.Wolski
Artur Wolski czw., 17 kwietnia 2025 18:13

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy Konrad Piechocki zrezygnował z funkcji prezesa Piotrcovii. Pożegnał się już ze współpracownikami. Funkcję tę zaczął pełnić w maju ubiegłego roku. Nieznane są powody rezygnacji Piechockiego.

Zdjęcie
Autor: archiwum epiotrkow.pl

Najważniejsze informacje

  • Konrad Piechocki zrezygnował z funkcji prezesa Piotrcovii, którą pełnił od maja ubiegłego roku.
  • Konrad Piechocki pracował w Bełchatowie przez 24 lata i doprowadził PGE Skrę do sukcesów, zdobywając dziewięć tytułów mistrza Polski, siedem Pucharów Polski i cztery Superpuchary.
  • Po śmierci poprzedniego prezesa Marka Ostrowskiego jego brat i trenerka Agata Cecotka, zainicjowali działania, które miały zapewnić dalsze funkcjonowanie Piotrcovii.
  • Pomimo podjętych działań, drużyna Piotrcovii gra gorzej niż oczekiwano, mimo zatrudnienia zagranicznego szkoleniowca i pozyskania kilku nowych zawodniczek.

W polskim sporcie to nie jest postać anonimowa. W Bełchatowie Konrad Piechocki pracował przez 24 lata. Pełnił rolę menedżera, wiceprezesa, a od 2007 roku prezesa. PGE Skra stała się czołowym, a przez kilka lat nawet najlepszym polskim klubem –  zdobyła dziewięć tytułów mistrza Polski, siedem Pucharów Polski i cztery Superpuchary.

- Po śmierci Marka Ostrowskiego (poprzedniego prezesa, który praktycznie uratował klub przed upadkiem – przyp. red.) Piotrcovia znalazła się w trudnej sytuacji – mówił w Strefie FM Piotrków Konrad Piechocki. – Jednak zaangażowanie jego brata, prokurenta klubu, Tomka Ostrowskiego, trenerki Agaty Cecotki, zespołu i całego środowiska związanego z Piotrcovią sprawiły, że uznałem – to ma sens i ten projekt ma przyszłość. Nie mogę obiecać medalu w przyszłym sezonie i tego, że moje pojawienie się w klubie sprawi, że nagle drzwiami i oknami będą tutaj płynąć miliony, ale wynik lepszy niż piąte miejsce (w minionym sezonie właśnie na tej lokacie Piotrcovia skończyła) będzie znakiem, że idziemy w dobrym kierunku - dodał prezes.

Niestety Piotrcovia spisuje się gorzej niż przewidywał Konrad Piechocki. Choć zatrudniono nowego, zagranicznego szkoleniowca i ściągnięto kilka zawodniczek, to zespół gra poniżej oczekiwań.

 

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 36

    reklama

    Dla Ciebie

    3°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio