TERAZ5°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Kładki jak nie było, tak nie ma

MonPaw
MonPaw sob., 10 maja 2008 11:21
Nieliczenie się z potrzebami mieszkańców, zagrożenie bezpieczeńtswa ruchu, niezrozumiałe lekceważenie, bezmyślność i beztroska, błąd projektowy - mieszkańcy odciętego od miasta odcinka ul. Słowackiego od wielu lat upominają się o bezpieczne przejście przez trasę. Czy doczekają się w końcu połączenia z centrum Piotrkowa?
- Najczęściej decyzje w skali makro nie liczą się z potrzebami mieszkańców, stwarzając nierzadko sytuacje wypadkogenne, zagrażające potencjalnie bezpieczeństwu ruchu. Takim encyklopedycznym przypadkiem jest niezrozumiałe zlekceważenie pieszych przy przekraczaniu autostrady A-1 w osi ulicy Słowackiego - czytamy w "Studium wykonalności kładki pieszych projektowanej w ciągu ulicy Juliusza Słowackiego w Piotrkowie Trybunalskim nad drogą krajową A-1" opracowanym jeszcze w 2006 roku.

Sprawa ciągnie się od wielu lat i od wielu lat mieszkańcy części Słowackiego apelują o rozsądne rozwiązanie, czyli budowę kładki. Jedyne, co udało im się wyegzekwować, to... ogrodzenie oddzielające ulicę od trasy.

- Jeśli chodzi o sytuację, która ma miejsce w obszarze przeciętej ul. Słowackiego trasą S-8, to znam sprawę od ponad 4 lat. Mieszkańcy od lat zabiegają, aby tę część Słowackiego połączyć z resztą ulicy, aby mieszkańcy nie musieli korzystać z Al. Sikorskiego, gdzie nie ma ani chodnika, ani przejścia dla pieszych - mówi radny Jan Dziemdziora. - W tamtej kadencji Rady Miasta padały różne ciekawe propozycje, z budową kładki pieszo-jezdnej włącznie. Nic z tego nie wyszło. Podczas ostatniej sesji radny Załoga pytał o sprawę trasy S-8. Padła wówczas odpowiedź z ust wiceprezydenta Karzewnika, że w tym samym czasie, kiedy trwała sesja, reprezentant władz miasta był w siedzibie GDDKiA w Łodzi i tam omawiane były rozwiązania związane właśnie z tym odciętym kawałkiem - dodaje radny.

Podsumowanie

    Komentarze 0

    reklama

    Dla Ciebie

    5°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio