Jaskra to choroba oczu prowadząca do postępującego i nieodwracalnego uszkodzenia nerwu wzrokowego i komórek zwojowych siatkówki i - co za tym idzie - pogorszenia lub utraty wzroku. Głównym czynnikiem powodującym uszkodzenie nerwu wzrokowego w jaskrze jest nadmierny wzrost ciśnienia wewnątrz gałki ocznej. Leczenie jaskry polega na zmniejszaniu ciśnienia śródgałkowego poprzez stosowanie leków ułatwiających odpływ cieczy wodnistej z gałki ocznej i/lub zmniejszenie jej produkcji. Stosuje się głównie leki w postaci kropli do oczu, czasem podaje się leki doustne. Jaskrę można leczyć także operacyjnie.
Jedyna szansa na wygranie z jaskrą to profilaktyka. 28 października w Piotrkowie zorganizowana zostanie kolejna seria bezpłatnych badań profilaktycznych związanych z wczesnym wykrywaniem jaskry. Badania będą przeprowadzane w szpitalu przy Rakowskiej, a skierowane będą do osób, które do tej pory nie były leczone okulistycznie, ale chcą się przebadać w kierunku jaskry, bo na przykład w ich rodzinie ta choroba wystąpiła albo dowiedziały się, że mają czynniki ryzyka mogące predysponować je do wystąpienia tej choroby. Dostęp do specjalistów jest ograniczony, dlatego badania takie, prowadzone na dużych grupach osób, umożliwiają wszystkim chętnym zgłoszenie się do Poradni Okulistycznej przy szpitalu. Liczba miejsc jest ograniczona, dlatego proponujemy zgłosić swoją chęć do badania już DZIŚ. Przebadać mogą się osoby między 35 a 60 rokiem życia, do tej pory nie objęte stałą opieką okulistyczną, które w ciągu ostatniego roku nie poddawały się badaniu okulistycznemu.
O tym, jak niebezpieczna jest to choroba, opowiedziała nam Małgorzata Stawska, ordynator Oddziału Okulistycznego w Samodzielnym Szpitalu Wojewódzkim im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie. - Jaskra to grupa chorób. Ich konsekwencją jest postępujące uszkodzenie nerwu wzrokowego prowadzące do częściowej bądź nawet do całkowitej utraty widzenia - mówi specjalista. - Chorobą, która w naszej akcji jest wykrywana, jest jaskra pierwotna. Jest to schorzenie determinowane genetycznie, najczęściej ujawnia się ok. 40 roku życia. Inne rodzaje jaskry związane są m.in. z urazami oczu, stanami zapalnymi, chorobami ogólnoustrojowymi takimi jak cukrzyca. Szczególnym rodzajem jaskry jest ostre zamknięcie kąta przesączania. Jest to tak naprawdę jedyny rodzaj jaskry, który manifestuje u pacjenta dosyć silne objawy w postaci bólu oka, głowy, nudności, wymiotów spowodowanych nagłym, bardzo wysokim ciśnieniem wewnątrzgałkowym. Ci pacjenci mają o tyle dużo szczęścia, że szybko trafiają do szpitala i bardzo szybko można im pomóc. Natomiast w przypadku jaskry pierwotnej schorzenie to bardzo długo nie daje praktycznie żadnych objawów. Jest to choroba podstępna, uszkadzająca nerw wzrokowy. Ze względu na to, że pola widzenia obu oczu pokrywają się, więc ubytki występujące najczęściej w pierwszym oku, pokrywają się na widzący obszar nerwu wzrokowego, dlatego pacjent choroby nie zauważa. Nieraz zdarza się, że pacjent trafia do okulisty z jednym okiem już niewidzącym, bez pola widzenia, z całkowitym jaskrowym uszkodzeniem nerwu wzrokowego i resztkowym polem widzenia drugiego oka.
Złośliwość jaskry polega również na tym, że przez bardzo długi czas, patrząc na wprost, widzimy dobrze, natomiast uszkodzeniu ulega obwodowe pole widzenia, czyli to, co widzimy z boku. Właśnie tego pola widzenia odzyskać nie możemy już nigdy. Zniszczenie nerwu wzrokowego oka w przypadku jaskry jest nieodwracalne. - W społeczeństwie polskim jedynie 10% osób z 700 tys. posiadających jaskrę, wie o chorobie i te 10% osób leczy się. Leczenie jednak jest o tyle trudne, że wymaga bardzo dużej systematyczności zarówno w stosowaniu leków, jak i kontroli ciśnienia śródgałkowego oraz wykonywania badań pola widzenia, również oceny włókien nerwowych siatkówki i obrazu tarczy nerwu wzrokowego.nextpagePacjent z jaskrą powinien przynajmniej raz na 3 miesiące mieć mierzone ciśnienie śródgałkowe, raz na pół roku wykonywane badanie pola widzenia oraz raz w roku powinien mieć oceniane włókna nerwowe siatkówki. Wszystkie te badania, wszyscy pacjenci leczeni w naszej poradni mają wykonywane - mówi doktor Małgorzata Stawska.
Pierwszym i najważniejszym czynnikiem ryzyka jest występowanie jaskry w rodzinie, o czym wiele osób nie wie. Drugi czynnik to niskie ciśnienie tętnicze. Jaskra jest związana nie tylko z wysokim ciśnieniem śródgałkowym, ale jest to również choroba związana z nieprawidłowym ukrwieniem nerwu wzrokowego, a w przypadku niskiego ciśnienia tętniczego występuje właśnie nieprawidłowe ukrwienie nerwu wzrokowego. Jednym z bardzo istotnych czynników jest występowanie zjawiska zimnych dłoni i stóp, czyli tzw. choroba Raynauda. Bardzo istotnym czynnikiem pojawienia się jaskry jest też krótkowzroczność powyżej minus 4 dioptrii, a także cukrzyca. - O te właśnie elementy pytamy pacjentów zgłaszających się na badania profilaktyczne - dodaje specjalista. - W tej chwili na oddziale mamy najnowocześniejszy sprzęt diagnostyczny do wykrywania i monitorowania leczenia jaskry.
W przypadku jaskry pierwotnej, choroba jest niestety nieuleczalna. Działania, które podejmujemy, czyli leczenie farmakologiczne, leczenie laserowe i leczenie operacyjne, mają na celu jedynie spowolnienie jej postępu. Pamiętajmy, że jaskra, wbrew pozorom, jest o wiele groźniejsza od zaćmy. W przypadku zaćmy wystarczy jeden zabieg operacyjny - dostajemy nową, sztuczną soczewkę wewnątrzgałkową i problem przestaje istnieć. - Tymczasem jaskra jest dramatyczną chorobą, która zostaje z nami już do końca życia. 90% osób, które mają jaskrę, o chorobie nie wie. Chcąc zachować wzrok i chcą móc czytać, musimy pamiętać o sumiennych badaniach, leczeniu i stosowaniu zaleceń lekarza okulisty. W chorobie tej dosyć charakterystycznym zjawiskiem jest pogorszenie widzenia zmierzchowego - mówi lekarz.
Faza preperymetryczna i perymetryczna - określenia związane z polem widzenia - to dwa etapy choroby. Pierwszy związany jest z pojawieniem się tzw. mroczków przed oczami, czyli ciemnych, szarych bądź czarnych punktów, które pojawiają się w obszarze, na który patrzymy. Najczęściej widoczne są przy czytaniu, kiedy zauważamy, że jakieś wyrazy zaczynają nam “wypadać”. Dla fazy perymetrycznej charakterystyczne są ubytki w postaci ciemnych plam, chociaż przy patrzeniu na wprost, w jaskrze uszkodzenie tzw. centralnego pola widzenia występuje na samym końcu. W związku z tym bardzo długo, patrząc na wprost, widzimy dobrze. Nasze pole widzenia zawęża się od obwodu. Jeżeli musimy odwracać głowę, żeby zobaczyć coś, co jest z boku, to jest to moment, kiedy trzeba natychmiast zgłosić się do okulisty.
Jaskra przez Światową Organizację Zdrowia została uznana za chorobę społeczną. Na świecie chorych jest ok. 68 mln ludzi, niewidomych z powodu jaskry - ok. 8 mln. W Polsce choruje ok. 700 tys. i tylko 10% z tej liczby ma tego świadomość, tzn. leczy się. - Ludziom jaskra często myli się z zaćmą. Tymczasem ciężar gatunkowy tych chorób jest bardzo różny. Jaskra jest chorobą, która powoduje ślepotę nieodwracalną. Jeśli nie jest w porę wykryta, niestety lawinowo prowadzi do całkowitej ciemności. Ponieważ nie możemy do oka wszczepić nowego nerwu wzrokowego, dla chorego nie ma już żadnego ratunku. Zaćma natomiast, czyli ta choroba, której się boimy, jest całkowicie wyleczalna. Wszczepiamy do oka nową, sztuczną, przejrzystą soczewkę i... o chorobie możemy zapomnieć, nie musimy jej już dalej leczyć - dodaje doktor Stawska.
Katarzyna Babczyńska
Aleksandra Stańczyk
Komentarze 2