Piotrkowska policja zatrzymała szajkę złodziei. Jak się okazało grupa 10 mężczyzn zatrudnionych w podpiotrkowskich magazynach systematycznie okradała swojego pracodawcę.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że łupem złodziei mógł paść towar o wartości nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
- Część skradzionych przedmiotów już udało się policji odzyskać. W przestępczym procederze brało udział 6 magazynierów, 2 kierowców i 2 ochroniarzy. Pracownicy magazynu na terenie gminy Grabica dokonywali kradzieży w różnym składzie osobowym, ale w ten sam sposób. Kierowca tira po załadunku nadwyżki towaru przez magazynierów wyjeżdżał z magazynu, ale zanim dojechał do wyznaczonego celu zatrzymywał się na parkingu w sąsiedniej gminie. Tam już czekali na niego „wspólnicy” w osobowym aucie. Złodzieje po zerwaniu zabezpieczenia z naczepy nadwyżkę paczek przenosili do pojazdu, a na koniec zakładali nowe plomby. Później dzielili się zrabowanym „łupem”.- powiedziała Strefie FM Małgorzata Para z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie.
Mężczyźni „wpadli" podczas przeładunku. Zostali ujęci przez ochronę i przedstawiciela marketu, który od pewnego czasu podejrzewał pracowników o kradzieże.
- Przybyli na miejsce policjanci z komisariatu w Wolborzu zatrzymali 41-letniego kierowcę tira z Pabianic oraz dwóch mieszkańców powiatu w wieku 31 i 35 lat, którzy w samochodzie posiadali 7 plastikowych pojemników z przeładowanym już towarem. Były to głównie kosmetyki znanych firm - między innymi kremy, szampony, dezodoranty, farby do włosów. Ich wartość oszacowano na kwotę 20 tysięcy złotych - dodaje Małgorzata Para z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie.
Najprawdopodobniej dzisiaj mężczyźni usłyszą zarzuty dokonania kradzieży za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Śledczy zamierzają wnioskować wobec nich o środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu.
Komentarze 0