- Myślę, że w tym dniu samochody osobowe powinny mieć tam zakaz wjazdu. Tylko środki komunikacji publicznej powinny tam wjeżdżać. Przed tymi dniami autobus nr „0” nie dojeżdża do cmentarza. W innych miejscowościach tak nie ma – mówi słuchaczka.
(Strefa FM)
Komentarze 26
26.10.2013 22:30
24.10.2013 08:47
I już wszystko wiadomo: http://www.zdium-piotrkow.pl/komu1.htm
Już widzę radość w oczach mieszkańców ul. Rolniczej, Michałowskiej i przyległych, którzy kolejny rok na 3 dni zostają odcięci od komunikacji miejskiej. Jak by nie można było na te 3 dni puścić linii 0 albo jakiejś innej przez ul. Karolinowską i Rolniczą do nowej pętli przy ul. Michałowskiej.
23.10.2013 16:27
Problem jest do rozwiązania w prosty sposób, ale prezydent albo tego nie potrafi, albo zwyczajnie z jakichś powodów nie chce.
Wystarczyłoby wprowadzić wzorem innych miast zakaz wjazdu i zakaz zatrzymywania na ulicach, którymi miałyby jechać te autobusy (Jerozolimska, Spacerowa, Partyzantów, Rolnicza). Dojazd tylko dla autobusów MZK, kursujących z dużą częstotliwością z kilku większych osiedli. W pierwszym roku autobusy te mogłyby kursować za darmo, żeby zachęcić mieszkańców do korzystania z takiej formy dojazdu. Do tego jednak trzeba mieć jaja i przede wszystkim chęci.
Jakoś w innych miastach w Polsce to działa, nawet w sąsiednim Tomaszowie Mazowieckim.
Przyjezdni mogą parkować samochody na parkingach, np. w Al. Kopernika czy w innych miejscach. W dniach 1-3 listopada parkowanie nie będzie przecież płatne.
23.10.2013 13:46
wrzuciłeś kilka zdjęć autobusów, z tablic możemy się domyślić, ze w jakiś sposób obsługują podróżnych chcących dotrzeć na cmentarz, wszystko fajnie tylko co z tego, ja nie mam pojęcia ile cmentarzy jest w Pile, Mielcu czy Rumii, nie mam pojęcia jakie drogi do nich prowadzą, w jakim miejscu miasta są ulokowane ani gdzie dokładnie ten autobus pasażerów dowozi, może jest tak, że jest linia cmentarna i dowozi pasażerów na przystanek oddalony o kilometr od właściwego wejścia do cmentarza? Czyli w sumie odległość taka jak u nas od klasztoru do cmentarza. Dodatkowo zauważ jak niekorzystnie ułożone są nasze cmentarze, jeden obok drugiego, dojazd/dojście od strony miasta jest możliwy tylko z 3 stron/ulic (Cmentarna, Partyzantów i aleje Jerozolimskie, dojście do wszystkich Cmentarzy w 80tys. mieście!), wszystkie te ciągi to wąskie ulice z wąskimi chodnikami na których w te newralgiczne dni rozkładają się handlarze, piesi przenoszą się na ulice, która jest automatycznie wyłączona z ruchu pojazdów osobowych, nie wspominając o autobusach. Patrząc tylko pod tym względem jest to niemożliwe, poza tym miasto i cmentarz można skomunikować tylko przez te 3 ulice bo z drugiej strony znajdują się uliczki osiedlowe kompletnie nieprzystosowane do takiego ruchu. Oczywiście można zakazać handlu, skierować pieszych na chodniki, zakazać ruchu w obrębie 1,5 km i w takiej odległości udostępnić miejsca parkingowe jednak wtedy wyłączamy z ruchu Wojska Polskiego automatycznie korkując Słowackiego i Sikorskiego czyli udrożniamy przejazd wokół Cmentarzy jednocześnie blokując resztę miast tak, że nie będzie można do nich dojechać.
23.10.2013 12:46
Moim skromnym zdaniem to jednak Kluska ma bardzo dużo racji.
Ty z uporem maniaka wciskasz,że jest to także możliwe i u nas. Teoretycznie tak, jednak układ komunikacyjny miasta, układ ( i szerokość) ulic w okolicy piotrkowskich cmentarzy znacznie to ogranicza.W połączeniu z wieloletnią tradycją postaw "ważne to-je, co-je-moje" ( jak śpiewał Grześkowiak i Chyła)wśród naszych obywateli, to komunikację miejska w takim wymiarze widzę czarno, jak Kluska ;-)