17 września 1939 roku sowieci dokonali agresji na Polskę, we wtorek mija 80. rocznica niespodziewanego ataku żołnierzy Armii Czerwonej na nasz kraj. Polscy żołnierze od kilkunastu dni musieli wówczas walczyć z hitlerowskimi najeźdźcami i nie byli w stanie odeprzeć ataków z dwóch stron. Dzisiaj, dokładnie 80 lat po tamtych wydarzeniach nadal pamiętamy o tej zdradzie i poświęceniu broniących ojczyzny Polaków, w związku z tym tradycyjnie złożono kwiaty przed pomnikiem Grobu Nieznanego Żołnierza oraz pomnikami "Ofiar Katynia" i "Sybiraków".
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
To także ważny dzień dla samych sybiraków, ponieważ konsekwencją napaści ZSRR na Polskę, było przesiedlenie wielu naszych rodaków na wschód. W związku z tym posłowie ustanowili 17 września właśnie Dniem Sybiraka.
To bardzo ważne, aby pamiętać o pewnych faktach i pewnych zdarzeniach, które dla nas zawsze będą tragiczne. De facto był to cios w plecy ze strony Związku Radzieckiego. Była to realizacja tajnego protokołu do paktu Ribbentrop-Mołotow i tak naprawdę kolejny rozbiór naszego państwa - powiedział Andrzej Kacperek, wiceprezydent Piotrkowa Trybunalskiego, który wraz z radną Krystyną Czechowską, posłem Grzegorzem Lorkiem oraz członkami stowarzyszeń i organizacji kombatanckich, złożyli kwiaty.
Na temat kampanii wrześniowej w naszym regionie pisaliśmy m.in. tutaj i tutaj.
Komentarze 5