W toku prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, że w sierpniu 2008 roku 25-letni mieszkaniec powiatu tomaszowskiego złożył w firmie ubezpieczeniowej zawiadomienie dotyczące kolizji. Do zdarzenia miało dojść 14 sierpnia 2008 roku na drodze krajowej numer 8, gdzie sprawcą miał być kierowca seata, który zajechał drogę 19-letniej kobiecie kierującej subaru co spowodowało uszkodzenia całego lewego boku pojazdu.
Policjanci w toku prowadzonych czynności rozpytali uczestników kolizji i ustalili, że wymienione przez pokrzywdzonego uszkodzenia nie powstały w czasie i okolicznościach podawanych przez 25-letniego mężczyznę. Śledczy przesłuchali właściciela subaru i przedstawili mu zarzut usiłowania wyłudzenia odszkodowania za fikcyjną kolizję. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności do ośmiu lat.
Komentarze 3
23.02.2011 22:11
23.02.2011 12:46
Być może "wspólnika akcji" nie zadowolił procent z tego dzwonka, no i wsypał głównodowodzącego i pozamiatane.
23.02.2011 12:11
Takie rzeczy to najpierw ustala się ze wspólnikiem. Akcji dokonuje się w miejscu newralgicznym ale bez świadków. Wtedy jest większa szansa na taki przekręt.:-)