Bogusławice: Grand Prix dla Polaka

Z zawodnikiem, udało się porozmawiać tuż po odebraniu pucharu. Nie krył radości, tym bardziej, że jest to jego pierwsza nagroda Grand Prix.

- Czuję się świetne. Oby zawsze już tak było. Zdobyć Grand Prix  na międzynarodowych zawodach to duży sukces. Moja radość jest podwójna, bo to moje pierwsze Grand Prix na międzynarodowych zawodach - mówi Michał Kaźmierczak, zdobywca najwyższej nagrody podczas Międzynarodowych Zawodach w Skokach przez Przeszkody w Bogusławicach.

Co musiał zrobić, by w ostatnim dniu zawodów trzymać w rękach upragniony puchar i poprowadzić korowód wszystkich nagrodzonych? - Trzeba przejechać na „zero”, podstawowy parkur. Czyli najszybciej i na „czysto” Tak też dzisiaj się stało- dodaje zwycięzca. By przejechać na „czysto” (nie strącić przeszkody). Trzeba sporo ćwiczyć. Michał Kaźmierczak trenuje codziennie.

- Co robić by wygrywać? Przede wszystkim trenować. Poza tym ważne są starty kontrolne. Należy zaczynać od zawodów regionalnych, ogólnopolskich a dopiero potem próbować zwyciężać w międzynarodowych- mówi Michał Kaźmierczak. Zawodnik  dodaje, że  ważna jest współpraca z koniem.img=3nextpage- Trzeba długo jeździć na danym koniu, wtedy lepiej się go zna. Można popracować nad jego słabościami i wykorzystać mocne strony. Ja na obecnym jeżdżę już 5 lat i myślę, że jesteśmy bardzo zgrani- dodaje. Zawody okazały się wielkim sukcesem nie tylko dla  niektórych zawodników, ale również dla organizatorów. Cieszyły się dużym zainteresowaniem nie tylko zawodników, ale również widowni. Eksperci ocenili bogusławicką imprezę konną bardzo dobrze.

- Oceniam te zawody bardzo pozytywnie, dlatego, że  był  dobry poziom, sprzyjająca pogoda, dopisali również widzowie. Organizator pierwszy raz organizował  zawody międzynarodowe  i stwierdzam, że   w pełni były one  udanie. Wiem, że są plany na następne zawody  i to się bardzo chwali. Te zawody będą zapewne wracały do Bogusławie- mówi Marek Zalewski, sędzia główny międzynarodowych zawodów w Bogusławicach.
img=4
- Rzeczywiście było to dla organizatorów ogromne wyzwanie organizacyjne, ale sądzę, że Bogusławie odniosły sukces i myślę, że będziemy je osiągać również w kolejnych sezonach. Oczywiście jak robi się coś pierwszy raz to nie wiadomo czy ciężka praca przyniesie efekty. Nam się to udało. Sądzę tak po zadowolonych minach zawodników i bardzo licznej publiczności. W niedzielę, kiedy zawodnicy walczyli o Grand Prix było gorąco i to nie tylko z powodu wysokiej temperatury- mówi Łukasz Ciotucha, manager Stada Ogierów w Bogusławicach.

W zawodach wzięło udział 180 koni oraz 64 zawodników z Polski i Europy.
img=5
E.T.C.