Sędzia zapytał prezydenta, czy kiedykolwiek rozmawiał z Sebastianem Żerkiem na temat zakupu hali balonowej. - Z panem Sebastianem Żerkiem nigdy na ten temat nie rozmawiałem. Jedyna rozmowa na temat hali balonowej, którą przeprowadziłem z panem Żerkiem i jego wspólnikiem, odbyła się długo przed tym, zanim on został radnym. Zgłosili się oni do miasta z pomysłem, żeby prowadzić działalność gospodarczą poprzez wybudowanie hali balonowej na kortach tenisowych. Ponieważ korty są w zarządzie OSiR-U, odesłałem tych panów do OSiR-u właśnie. To leży w kompetencji tej jednostki – powiedział prezydent Chojniak.
Wczoraj zeznawał także sportowiec, który opowiedział o tym, że były radny, Sebastian Żerek chwalił się, że miasto odkupi od niego halę balonową. - Przychodził Żerek na dyskotekę, pijany i chwalił się... Zakładał się ze mną o „łiskacze”, że miasto kupi od niego. Mówił: „A nie mówiłem, że kupią ode mnie ten balon. A ty nie wierzyłeś”. On chciał się założyć bardzo. A ja... Obawiałem się, że przegram i dlatego nie chciałem się założyć – zeznał Marek M.
Kolejne posiedzenie w tej sprawie sąd wyznaczył na 7 maja.
(Strefa FM)
Komentarze 33