Połączenie tych dwóch wydarzeń spowodowało tak duży odzew. Walentynki cieszą się dużą popularnością szczególnie wśród młodych osób, a zbiórka krwi jako cennego leku, którego nie da się wyprodukować spowodowała, że jest tak duży odzew i to nie tylko wśród młodzieży, ale osób w różnym wieku, które przyjechały do nas z całego woj. łódzkiego - mówiła Iwona Buchalska, dyrektor Centrum Rozwoju Edukacji Województwa Łódzkiego w Piotrkowie Trybunalskim.
CRE prowadziło akcję wspólnie z Powiatowym Stowarzyszeniem Honorowych Dawców Krwi "Krwinka" z siedzibą w Sulejowie.
Pomysł wspólnego zorganizowania akcji wyszedł spontanicznie w trakcie jednej z rozmów z panią dyrektor. Jak widać zgłosiło się bardzo dużo krwiodawców, nie tylko z Piotrkowa. Mam nadzieję, że te akcje nie zakończą się na tej jednej i będą odbywać się cyklicznie - relacjonuje Robert Szulc, wiceprezes stowarzyszenia.
Krwiodawcy z uśmiechem czekali w długiej kolejce oczekujących. Wśród nich był również wicemarszałek woj. łódzkiego Zbigniew Ziemba.
Nie jest to dla mnie sytuacja nowa, ponieważ jeśli tylko mogę to oddaję krew systematycznie. Pierwszym impulsem było to, że posiadam krew, którą łatwo można podawać biorcom innych grup krwi, czyli 0 RH-. W taki sposób mogę pomóc potrzebującym - podkreślał wicemarszałek.
Dlaczego warto oddawać krew, o tym powiedziała nam jedna z osób, która już po raz drugi zdecydowała się wziąć udział w akcji.
To jest mój drugi raz. Nic mnie to nie kosztuje. Cieszę się, że mogę pomóc. Obawa była przed pierwszym razem, ale nie jest to takie straszne jak się wydaje.
Akcja oddawania krwi początkowo miała trwać trzy godziny, ale ze względu na bardzo duże zainteresowanie została przedłużona. Ci, którzy oddali krew otrzymali specjalnie na tę okazję przygotowane walentynkowe upominki.
Relacji z tego wydarzenia można posłuchać w Podcastach Radia STREFA FM.