Ale Ty za tym Panem Prezydentem :))) Nie zapomnij o Jego najlepszym fąflu księdzu Bochyńskim :))) Więc co Ty mądrego wniosłeś do tego tematu?Bo P51 wiem że może i to bardzo dużo :))) Więc nie zabieraj głosu jak nie wiesz o co chodzi :)))

00

A kto stwierdził że to nieboszczyk w ogóle?

00

W którym momencie obeszli się z nim, jak ze śmieciem? To, że zabezpieczyli karetkę przed delikwentem, to źle? Chciałbyś, żeby po takim "pacjencie", przewozili np. Twoją mamę? A tak w ogóle, to najlepiej by było, jakby istniał oddzielny "ambulans" do przewożenia pijaków ;)

00

Do niedawna jeszcze pracowałem w pogotowiu, stąd wiem, że jakiś czas temu stosowano nie te co obecnie worki foliowe, lecz po prostu folie w kawałku. Ale te folie - przepraszam, że bez szczegółów - w niektórych momentach się mało komfortowo zachowywały: a to wiatr ją podwiał, a to się podwinęła i odsłoniła to, co było zasłonięte. Więc z powodów - nazwę je praktycznymi i estetycznymi, te folie pogotowie zastąpiło workami foliowymi. I teraz najważniejsze: w opisywanym przypadku, który taką "histerię" wywołał w kraju, tego worka foliowego użyto jako folii. Jako folii!!! W pogotowiu pracują ludzie rozumni, może często setnie zmęczeni, ale rozumni i nikomu by do głowy nie przyszło, żeby worek w opisywanym przypadku zasuwać tak, jak worek ze zmarłym.

10

Ale oczywiście, że to media zrobiły z pijaka idola. A wszystko uruchomił lekarz na izbie przyjęć (ten toksykolog). Napisał pn, że pacjent był w zasuniętym worku. Co zrozumie każdy z was. słysząc "zasunięty worek"? Że był zasunięty, na całej długości. Ale świadkowie widzieli, i śledczy też to już ustalili, że worek nie był zasunięty zupełnie, czyli do końca. Głowa pacjenta była całkowicie dostępna -czyli prawidłowo. A później to już w mediach poszło, bo media tylko czekają, żeby takie wiadomości podchwycić i opakować tak, aby towar się sprzedawał jak ciepłe bułeczki.

00

panie rozsądnie myślący, "żul" to też człowiek. nie można obchodzić się z nim jak ze śmieciem.

00

Dokładnie! Nielogicznym, nierozsądnym byłoby nie zabezpieczyć go tym workiem. Bo zespół myśli nie tylko tym pacjencie którego wiezie, ale też o tych których będzie wiózł za chwilę.

Nie kompromituj się. Wszyscy wiedzieli, że pacjent żyje. Tylko toksykoleś okazał się dowcipny nad wyraz.

00

Ludzie psy na ratownikach wieszają , że biednego żula do wora wsadzili . Gościu wali tak że zapach z chlewni to przy nim perfuma , a o innych życiach na jego ciele już nawet nie wspominam . Ciekawe czy ktoś z Was się zastanowił ile badań taki człowiek musi przejść żeby go ze szpitala wypuścili , a na które normalny człowiek musi czekać niejednokrotnie po pól roku albo i więcej . Druga sprawa jest taka że karetka po takim delikwencie wymaga odkażenia które też trwa określony czas. Co jeśli w takim czasie odkażania wydarzy się jakaś tragedia drogowa (np. wypadek autobusu) gdzie ludzie będą naprawdę wymagali pomocy a karetka będzie nieczynna . Może ratownicy rowerami dojadą też zawsze jakiś rozwiązanie . I nie zapomnijmy że ten żul ma lepszą opiekę zdrowotną dzięki takim wyjazdom niż 100 dowolnie wybranych mieszkańców naszego miasta . Pozdrawiam rozsądnie myślących .

00

Czyli jestes dopiero na początku tej drogi życiowej, którą ten pacjent przebył. Nie martw się, pij dalej regularnie a może już za parę lat twoje ubrania i zapach jaki wydzielasz będą podobne i oczywiście będziesz wzbudzał ogólny szacunek :)[cytat="xyz"]Myślę że czas rozliczyć Pana Doktora J. P. z funkcji DYREKTORA pogotowia. Wszyscy dobrze wiedzą jak działa pogotowie w Piotrkowie. Sam kilka razy nie byłem lepiej potraktowany. Każdy po spożyciu alkocholu jest przez naszych szanownych ratowników traktowany jednakowo

00

!!!!!! PIOTRKOWKI SZPITAL .. -,- JAK MOŻNA NIE ZAUWAŻYĆ ŻE CZŁOWIEK ŻYJE ?? PORAŻKA NA CAŁEJ LINI!!!!!
Z POZDROWIENIAMI

00