Ustalenia doprowadziły funkcjonariuszy do jednego z mieszkań na terenie Piotrkowa. Gdy zapukali do jego drzwi, zamieszkujący je lokator spał w najlepsze, niczego nie podejrzewając. Zaskoczony wizytą funkcjonariuszy, wskazał jednak skrytkę w garażu, gdzie przechowywał 46 dilerek z białym proszkiem i kryształkami.
Policjanci przeszukali następnie skrupulatnie cały garaż. Udało im się znaleźć kolejnych 77 dilerek z białym proszkiem, wagę elektroniczną i notatniki, w których 35-latek prowadził "księgowość" swojej przestępczej działalności. Łącznie funkcjonariusze zabezpieczyli ponad pół kilograma narkotyku 3-CMC. Na poczet przyszłych kar zabezpieczyli również kilkadziesiąt tysięcy złotych pochodzących z przestępczej działalności.
Po zebraniu przez policjantów materiału dowodowego w tej sprawie, 35-letni piotrkowianin został przewieziony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratora sąd aresztował podejrzanego na trzy miesiące. Sprawa ma charakter rozwojowy.
3-CMC jest substancją psychoaktywną, której zażywanie zagraża zdrowiu, a nawet życiu człowieka. Wśród niepożądanych działań, po wprowadzeniu jej do organizmu, wymienia się: zaburzenia rytmu serca, halucynacje, podniesienie temperatury ciała czy sinienie palców rąk i nóg, będące objawem negatywnego wpływu na system krążenia.