W pierwszym finałowym meczu o piłkarski Puchar Lata, Barwil-Omega pokonał Drewmal 6:2 (2:1). Na kilka minut przed końcem był jeszcze remis 2:2, ale Barwil-Omega ostatecznie przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Barwil-Omega, Drewmal i Autocentrum zagrają w finale rozgrywek o
piłkarski Puchar Lata. W piątek (1 sierpnia) rozegrane zostały mecze
półfinałowe. Oto wyniki:
Punktualnie o 17:00 w Piotrkowie na czas jednej minuty rozlegnie się dźwięk syren, który upamiętni 64.rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Powstania najtragiczniejszego w dziejach Polski.
Jeden ze spacerowiczów w lesie przy rzece Wierzejce zostawił taką oto karteczkę a na niej napis: "Posprzątałem, nie śmieć!!"
Miasto Radomsko od wczoraj jest właścicielem stadionu piłkarskiego przy ulicy Brzeźnickiej. Samorząd był jedynym podmiotem, który wziął udział w licytacji obiektu.
Radomsko nie zamierza popełnić błędu Piotrkowa. Dziś odbędzie się licytacja piłkarskiego stadionu należącego do zadłużonego na wiele milionów złotych Radomszczańskiego Klubu Sportowego.
Świetnie zachowaną, pierwotną warstwę bocznego ołtarza z jego subtelną pozłacaną polichromią odkryli pracownicy firmy konserwatorskiej podczas renowacji prowadzonej w kościele pw. św. Jacka i św. Doroty przy ul. Wojska Polskiego w Piotrkowie. Teraz obawiają się jednak, czy ksiądz za namową wiernych, na wzór pozostałych ołtarzy, nie zleci tandetnej rekonstrukcji sprowadzającej się do zamalowania autentyku i wykonania nowych złoceń.
Zakończyły się mecze 1/4 finału Pucharu Lata organizowanego przez OSiR. Turniej wkracza w decydującą fazę.
Po oddziale kardiologicznym, urologicznym i bloku operacyjnym przyszła kolej na oddział chirurgiczny. Dziś po ponad miesięcznym remoncie oddano do użytku ostatni z modernizowanych oddziałów w Szpitalu Rejonowym w Piotrkowie.
Ulica Sulejowska, wygładzona i zmodernizowana bardziej niż kiedykolwiek wcześniej nie pasuje do stojących przy niej gminnych kamienic. Te, jakie były, takie nadal są, jedno tylko miało się zmienić, a się nie zmieniło. Okna. O obietnicy złożonej w 2006 roku, na długo przed remontem drogi, piotrkowianie tu mieszkający wciąż pamiętają. - No tak, obiecanki cacanki, a głupiemu radość - mówi ze złością Tadeusz Kaszuba.- Jakby nie obiecali, to może ludzie by narzekali na te okna, część pewnie sama by sobie wymieniła, ale nie czuliby się tak rozczarowani.