- Po dużej Piotrcovii najwyraźniej przyszedł czas na małą Piotrcovię. Nie tak to miało być. Prezydent Chojniak i wiceprezydent Karzewnik w trakcie sesji, kiedy Rada Miasta podejmowała tę uchwałę, zupełnie inaczej nakreślali przyszłość tego obiektu. Deklarowali, że będzie wykorzystywany na cele sportowe. Musimy to sprawdzić. Jeżeli okaże się, że zostały zmienione postanowienia tej uchwały, postanowienia umowy, to musimy działać - powiedział radny Andrzej Czapla, który obawia się tego, że miasto straci kolejny obiekt sportowy.
Natomiast prezes Inwemeru Jarosław Ronc twierdzi, że jego firma nigdy nie deklarowała pozostawienia sali przy ulicy Batorego:
- Chcemy wykorzystać tę powierzchnię, aby stworzyć duże sale audiowizualne, w których będzie mogło zasiadać 200-250 słuchaczy. W części parterowej znajdzie się również zaplecze gastronomiczne, ponieważ centrum konferencyjne i hotel muszą takie zaplecze posiadać.
Radny Paweł Ciszewski (PO) przypomina, że zachowanie funkcji sportowej podkreślały władze i cytuje fragment protokołu z sesji: "Pan Adam Karzewnik - powiedział, że oczywiście funkcja sali gimnastycznej będzie zapisana w umowie i na pewno nie będzie wykorzystywana do innego rodzaju działalności."
fragment protokołu zamieszczonego przez radnego P. Ciszewskiego na portalu naszpiotrkow.pl
Nadzwyczajna Sesja Rady Miasta odbędzie się w czwartek o godz. 11:00.